Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Malmeda: Śmietnik straszy mieszkańców centrum. Pokryta eternitem wiata będzie rozebrana

Magdalena Kuźmiuk
W śródmieściu nie ma drugiego takiego śmietnika. Osoby, które są odpowiedzialne za utrzymanie terenu w czystości, zrzucają z siebie odpowiedzialność - skarży się Nasz Czytelnik pan Józef, mieszkaniec bloku przy ulicy Malmeda w Białymstoku.
W śródmieściu nie ma drugiego takiego śmietnika. Osoby, które są odpowiedzialne za utrzymanie terenu w czystości, zrzucają z siebie odpowiedzialność - skarży się Nasz Czytelnik pan Józef, mieszkaniec bloku przy ulicy Malmeda w Białymstoku. Wojciech Wojtkielewicz
Tyle się mówi o ochronie środowiska, ekologii, a w samym sercu miasta stoi taka maszkara - skarży się pan Józef, mieszkaniec jednego z bloków przy ul. Malmeda w Białymstoku. Śmietnik straszy tam od kilku lat.

Cichy zakątek w centrum miasta burzy widok rozsypującego się śmietnika, z którego nikt nie korzysta. Murowana wiata, pokryta połamanym eternitem, zamknięta jest na kłódkę. Kubły na odpady stoją luzem. Obok piętrzy się stos połamanych półek, rozklekotanych foteli i innych mebli.

- Tak jest od lat. W śródmieściu nie ma drugiego takiego śmietnika. Osoby, które są odpowiedzialne za utrzymanie terenu w czystości, zrzucają z siebie odpowiedzialność. Tłumaczą się też brakiem pieniędzy - skarży się pan Józef, mieszkaniec jednego z bloków przy ulicy Malmeda.

Z okien jego mieszkania roztacza się widok na straszny śmietnik. Eternitowa maszkara przeszkadza też innym sąsiadom.

- Było wiele pomysłów, jak rozwiązać ten problem. Proponowano zrzutkę, by uporządkować teren, ale mieszkańcy się nie zgodzili. Za dużo pieniędzy trzeba było wydać - mówi inna mieszkanka.
Potwierdza to administrator budynków. Tłumaczy, że do porozumienia nie mogą dojść dwie wspólnoty mieszkaniowe. Jedna nie zgodziła się na zamknięcie śmietnika i wspólne wywożenie odpadów. Problemem jest też to, kto zapłaci za wywóz śmieci takich, jak np. tapczany.

Wiata śmietnikowa i kontenery stoją na działce gminnej. Dla mieszkańców okolicy pojawiła się nadzieja.

- W związku ze stwierdzeniem, że z wiaty nikt nie korzysta wyłonimy wykonawcę, który ją rozbierze - zapewnia Małgorzata Woronko, zastępca kierownika działu zasobu i nadzoru właścicielskiego w ZMK w Białymstoku.

A utrzymanie porządku wokół kontenerów należy do obowiązków wspólnoty mieszkaniowej. Administrator został już wezwany przez ZMK do uporządkowania terenu wokół nich.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny