Majątek Howieny zamienił się w Świąteczną Wioskę Vikołaja. Fundacja Viking Story rozdała dzieciom ponad sto prezentów

Świąteczna Wioska Vikołaja miała swój początek w mediach społecznościowych Kuchni Vikinga. Stworzono dedykowaną stronę internetową, na której każdy Vikołaj mógł wybrać list dziecka, któremu chciałby sprawić prezent. W niespełna tydzień wszystkie listy zostały wybrane, a upominki dla najmłodszych zostały przesłane do siedziby firmy.

Dzisiaj podsumowujemy pierwszą akcję fundacji Viking Story. Do Majątku Howieny zaprosiliśmy dzieci ze świetlic środowiskowych z Białegostoku. Jest nas ponad setka. Przygotowaliśmy dzieciom masę atrakcji. Cieszymy się, bo widzimy, że dzieci się dobrze bawią - mówiła prezes fundacji Viking Story Kamila Dawidziuk.

Misją fundacji Viking Story jest niesienie pomocy najbardziej potrzebującym grupom społecznym.

Szukaliśmy dosyć długo odpowiedniego odbiorcy. Zdecydowaliśmy się na świetlice, ponieważ uważamy, że są trochę pozostawione same sobie. Chcieliśmy poświęcić się im w stu procentach oraz przekazać ciepło oraz dobroć na zbliżające się święta - przekazała Kamila Dawidziuk.

Fundacja Viking Story przygotowała masę atrakcji. Dzieci strzelały z łuku w towarzystwie Vikingów z Bractwa
Historycznego Winland. Czekały na nich również wioska św. Mikołaja, ognisko, liczne animacje, gry, zabawy czy wspólne dekorowanie pierników. Dzieci były zachwycone przygotowanymi atrakcjami. Z dużym zaangażowaniem brały udział w kolejnych częściach wydarzenia.

Przy dzisiejszym spotkaniu z dziećmi towarzyszą nam niesamowite emocje. Dzieciaki są fantastyczne. Ich przekrój jest duży. Przybyły do nas pięciolatki, które przytulają się i najchętniej weszłyby na ramiona, ale także nastolatkowe, z którymi rozmowa jest zupełnie inna. Dzieciaki zaskakują nas swoją energią, charyzmą, ale również wdzięcznością. Widać w ich oczach, że są zadowolone z tego jak ten dzisiejszy dzień wygląda - relacjonowała Katarzyna Kisiel z fundacji Viking Story.

Dzieci są podopiecznymi Prawosławnego Ośrodka Miłosierdzia "Eleos". Instytucja prowadzi łącznie sześć specjalistycznych placówek wsparcia dziennego.

Nasi podopieczni mają dzień pełen wrażeń, niesamowitej energii. Myślę, że dla dzieci będą to niezapomniane chwile. Cieszymy się bardzo, że mogliśmy wziąć udział w dzisiejszym wydarzeniu - podkreśliła Magdalena Jarosz wychowawca w jednej z placówek specjalistycznego wsparcia dziennego.

Kulminacyjnym momentem sobotniego popołudnia były prezenty dla dzieci. Każde z nich odpowiednio wcześniej napisało listy z prośbą o wymarzony upominek. Nie byłoby w tym nic niespotykanego, gdyby nie fakt, że w rolę Vikołajów wcielili się właśnie klienci Kuchni Vikinga.

Chcę wam przekazać przede wszystkim, abyście nie bali się marzyć - zaapelowała do dzieci przed przekazaniem prezentów prezes fundacji Kamila Dawidziuk.

Zobacz też:Akcja "Karma wraca" w Białymstoku. Dzięki hojności darczyńców zwierzęta otrzymają niezbędne wsparcie