Teraz eksperci z firmy Arup/Ekoton będą się tłumaczyć. To oni przygotowali raport środowiskowy. W przyszłym tygodniu przyjadą do Białegostoku.
- Na razie nie będę komentował tych zarzutów, bo oficjalnie jeszcze do nas nie dotarły. W naszym raporcie braliśmy pod uwagę Naturę 2000 - twierdzi Jacek Zalewski, przedstawiciel konsorcjum.
To jego eksperci uważają, że najlepsze miejsce na regionalne lotnisko to teren między miejscowościami: Saniki, Sawino, Bagienki. Właśnie pod względem przyrodniczym. Ta lokalizacja wygrała z Topolanami i Zawadami, które też były brane pod uwagę.
Innego zdania są pracownicy m.in. Biebrzańskiego Parku Narodowego, Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, organizacji Polska Zielona Sieć i komisji do spraw ocen oddziaływania na środowisko.
Ich uwagi trafiły już do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku. To ona ma wydać decyzję środowiskową dla budowy lotniska.
- Wszystkie organizacje wysuwają podobne argumenty. Raport środowiskowy wymaga uzupełnienia. Bo brakuje w nim wpływu inwestycji na Naturę 2000 i parki, które znajdują się w zasięgu oddziaływania lotniska - mówi Małgorzata Wnuk, rzecznik RDOŚ.
Na uwagi będzie musiał odpowiedzieć inwestor, czyli urząd marszałkowski. - Przede wszystkim wypowie się konsorcjum. Zgodnie z umową, to jego obowiązek - mówi wicemarszałek Bogusław Dębski. I przypomina, że na raport poszły niemałe pieniądze - około 1,8 mln zł.
Lotnisko musi być gotowe do 2015 roku, żebyśmy mogli wykorzystać pieniądze z Unii Europejskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?