Wypatrzył ją z powietrza współpracujący z władzami województwa pilot, zapoznali się z nią już ekolodzy podczas konsultacji z marszałkiem, a na najbliższej sesji z tym pomysłem mają zapoznać się wojewódzcy radni. Jednocześnie ciągle trwają prace nad poprawieniem raportu środowiskowego lokalizacji lotniska regionalnego w Sanikach niedaleko Tykocina, zarząd województwa zlecił też przygotowanie koncepcji wykorzystania pieniędzy zarezerwowanych dotychczas na lotnisko (350 mln zł z RPO) na drogi wojewódzkie – na wypadek, gdyby do końca 2015 roku nie było szans na wykorzystanie tych pieniędzy inaczej.
Z tych wielu działań, dzisiaj wiadomo jest właściwie jedno – szanse na lotniskach w Sanikach są mniej niż iluzoryczne.
– Dotarły do nas, choć nieoficjalnie, informacje o tym, że szukana jest nowa lokalizacja dla lotniska – przyznaje Krzysztof Chlebowicz, burmistrz Tykocina.
Bo jak udało się nam ustalić, władze województwa najwyraźniej już pogodziły się z faktem, że z Sanik nic nie będzie.
Zobacz także. Lotnisko w Sanikach. Odwołania opóźniają inwestycję
– Po negatywnej dla nas opinii Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w sprawie tej lokalizacji chcieliśmy na początku iść do sądu, ale po analizie, przyznaliśmy jej rację. W końcu musimy dbać o tą naszą przyrodę – przyznaje jedna z osób zaangażowanych w tą inwestycję.
Saniki są położone zaledwie w odległości 700-900 metrów od obszarów Natura 2000. Nowa lokalizacja ma znajdować się w szczerym polu, gdzie do obszarów chronionych jest 17-21 kilometrów. Problemem byłby jedynie dojazd, koło Tykocina przebiega modernizowana właśnie droga krajowa nr 8, „dziewiętnastka” ma być gotowa dopiero w okolicach 2030 roku.
Pytany o nowe plany marszałek Jarosław Dworzański zaznacza, że to na razie jedynie koncepcja, przyznaje jednak że przeciwko Sanikom świadczy coś jeszcze.
– Okazuje się, że jest tam jeszcze strefa ograniczonego ruchu lotniczego ze względu na zbyt bliską odległość z lotniskiem wojskowym w Nowym Dworze Mazowieckim – mówi marszałek. I przyznaje jednocześnie: – Od czasu, kiedy ogłosiliśmy przetarg na opracowanie studium wykonalności, musieliśmy znacznie zmienić nasze wyobrażenia na temat dochodzenia do realizacji tej inwestycji, bardzo rzetelnie podejść do tematu terenów chronionych. I znacznie rozszerzyliśmy współpracę z organizacjami ekologicznymi, ornitologicznymi.
Zobacz także. Podlaskie. Szlaki komunikacyjne ożywią gospodarkę w regionie
Ornitolodzy o nowej koncepcji już wiedzą. – To oczywiście wyłącznie potencjalna propozycja, ale wydaje się być o wiele lepsza od Sanik – mówi Sławomir Niedźwiedzki z PTOP, który brał udział w spotkaniu z marszałkiem na ten temat. – Na dzień dzisiejszy nie mamy przeciwko niej żadnych zastrzeżeń.
W samym urzędzie marszałkowskim podkreślają zaś, że teraz priorytetem byłoby przede wszystkim pozyskanie terenów pod lotnisko i zezwolenie wojewody na budowę.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?