W dwudniowych zmaganiach wzięło udział 16 drużyn z całego regionu. Turniej rozgrywany był według zasad systemu brazylijskiego, czyli do dwóch porażek.
Podczas sobotnich spotkań siatkarzom nie dopisała pogoda. W deszczu, chłodzie i przy silnym wietrze rozegrano wszystkie zaplanowane na ten dzień spotkania.
- Mecze, które graliśmy w sobotę, były naprawdę bardzo ciężkie. Przy tak trudnej pogodzie trudno mówić o grze w siatkówkę. Doszło do tego, że to piłka grała nami, a nie my piłką - opowiada jeden z organizatorów oraz zdobywca drugiego miejsca Andrzej Ignaciuk.
Na szczęście, w niedzielę pogoda wynagrodziła zawodnikom sobotnie niedogodności i resztę meczów rozegrano w pełnym słońcu. Poziom był na tyle wysoki, że niemal każde starcie kończyło się tie-breakiem.
W finale bracia Andrzej i Janusz Ignaciukowie walczyli z byłymi kolegami z drużyny, dwoma Bartoszami Małachwskim i Zrajkowskim.
Para z Lewkowa oddała pierwszego seta, a prawdziwa walka rozpoczęła się w drugiej partii. Niestety, Ignaciukowie mimo starań nie zdołali odrobić strat i przegrali 21:23. - Graliśmy cztery mecze pod rząd. Byliśmy bardzo zmęczeni i mimo dobrych ataków Janusza nie udało nam się wygrać. Starałem się przyjmować piłki wysoko, ale i to nie pomogło. Szkoda, bo pula nagród była spora - dodaje Andrzej Ignaciuk.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?