Letni Festiwal Teatralny BLIŻEJ rozpoczął się pięknym i imponującym teatralnym korowodem. A później było jeszcze ciekawiej

Jeśli chcecie odpocząć, zwolnić i dać porwać się sztuce (niezależnie od tego ile macie lat), to ten festiwal jest dla was. Pozwala nabrać dystansu i zrelaksować się. Ale nie ucieka też od ważnych tematów - jak lektury w teatrze czy pytania o jego kondycję i rolę, jaką spełnia w dzisiejszym świecie. Organizatorzy - Teatr Dramatyczny im. A. Węgierki w Białymstoku - dadzą uczestnikom imprezy rozrywkę, ale też będą starali się zmotywować ich do zastanowienia nad tym, dlaczego niektórzy teatru nie lubią, co im w nim przeszkadza.

Dzisiaj tak naprawdę będziemy testować, czy jest zapotrzebowanie na takie wydarzenia - na chwilę przed wyruszeniem teatralnego marszu mówiła Martyna Zaniewska, zastępca dyrektora do spraw technicznych. - Ale wydaje nam się, że tak. Zazwyczaj spotykamy się z naszymi widzami w zamkniętych salach, na spektaklach. Nasz kontakt jest ograniczony do prezentowania sztuki, a takich bezpośrednich spotkań, gdzie mamy okazję porozmawiać, dowiedzieć się czegoś więcej o tym, jakie są ich oczekiwania, jak traktują teatr - jest mało.

Piątkową inaugurację i otwarcie festiwalu poprzedził kolorowy korowód, który ruszył sprzed Kina TON i dotarł aż do tymczasowej siedziby teatru przy Branickiego 15. Tam w piątek odbyły się pierwsze wydarzenia. Nie zabrakło fragmentów intymnego i arcyciekawego spektaklu "Leon i Matylda", performance'u czy koncertu na dwa wyjątkowe głosy, który wyśpiewali Agnieszka Możejko-Szekowska i Piotr Szekowski.

Korowód wielu uczestnikom przywodził na myśl akcję, która była popularna przed ponad 20-laty - Niepospolite Artystów Poruszenie. Dało się słyszeć głosy, że może oto pisze się nowa tradycja.

Jeżeli uda nam się to wypromować i fajnie przeżyć, ciekawie zaprezentować mieszkańcom województwa podlaskiego, to myślę, że w przyszłym roku też będziemy starali się pozyskać środki na tego typu inicjatywę - dodał Piotr Półtorak, dyrektor Teatru Dramatycznego. - To tak jak z naszym festiwalem Kierunek Wschód. Zaczynaliśmy od malutkiej inicjatywy, która z roku na rok rosła. To pokazuje, że wszystko jest możliwe. I mam nadzieję, że tak będzie, że Letni Festiwal Teatralny BLIŻEJ też się spodoba i zostanie z nami. A korowody staną się tradycją, jak to niegdyś bywało.

Dyrektor dodał, że wychodzenie do widzów, zapraszanie ich do siebie, na swoje teatralne podwórko to potrzebna inicjatywa.

Wszystko to robimy dla naszych widzów, bo bez widzów nie ma teatru - podsumowuje Półtorak. - Podstawą jest dialog - dialog aktora z widzem. A za aktorem stoi cała administracja, zespół techniczny, wszyscy pracownicy teatru. Także absolutnie takie interakcje są nam wszystkim potrzebne.

A co jeszcze w programie?

7 września, sobota

• godz. 10 - „Bajkowy przedpołudnik” – czytanie baśni "Królewna Śnieżka" przez aktorów Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki
• godz. 10.30 - „Teatralna Joga” – ćwiczenia relaksacyjne dla dzieci i dorosłych prowadzone przez Katarzynę Mikiewicz i Marka Tyszkiewicza
• godz. 11.30 - „Lektury w teatrze” – panel dyskusyjny. Moderatorka: Justyna Godlewska-Kruczkowska
• godz. 15 - „Scena jest Wasza” – przestrzeń dla amatorów, w tym prezentacja pokazów w wykonaniu uczestników warsztatów teatralnych
• godz. 16.30 - „Teatr? Nie, dziękuję” – panel dyskusyjny. Moderatorka: Martyna Faustyna Zaniewska
• godz. 18 - „Królewna na opak wywrócona” – pokaz spektaklu w wykonaniu Teatru The M.A.S.K. (reż. Mateusz Sacharzewski)
• godz. 19.30 - „Łączy nas scena” – pokaz zdjęć ze spektakli Teatru Dramatycznego w Białymstoku, które nabiorą życia dzięki energetycznym występom bboyów pod wodzą Ziemowita Bogusławskiego
• godz. 20.30 - Performatywne czytanie „Kordiana” w wykonaniu aktorów Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki (reż. Patryk Ołdziejewski) z muzyką Marka Kubika.

Zadanie „Letni Festiwal Teatralny” dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Narodowego Centrum Kultury: Kultura - Interwencje. Edycja 2024.