Miasto Kobiet: 90 lat temu polskim kobietom przyznano prawa wyborcze. Czy to naprawdę pomogło nam żyć? Czy z prawami wyborczymi łatwiej robić karierę np. naukową czy artystyczną?
Barbara Kudrycka, minister nauki i szkolnictwa wyższego: Bardzo istotne było zrównanie praw, stworzenie odpowiednich warunków, także prawnych, do realizacji marzeń i ambicji kobiet. Zwiększanie udziału kobiet w życiu publicznym to jednak dłuższy proces, w którym regulacje prawne były i są narzędziem koniecznym, ale nie jedynym. Potrzeba przede wszystkim osobistej chęci i determinacji w działalności zawodowej czy aktywności społecznej. Nie sposób wszystkiego zadekretować. 90 lat temu uczyniono oczywiście ważny krok ku poprawie sytuacji kobiet.
Jaką byśmy mieli Polskę, gdyby nie było kobiet w Sejmie i Senacie?
- Nie dzielę świata, a tym bardziej świata polityki, ze względu na płeć. Oczywiście kobiety ze swej natury wnoszą do życia publicznego więcej spokoju, przydaje się czasem kobieca intuicja. Zawsze jednak kobiety i mężczyźni rozliczani są z efektów pracy. A pracowitość i skuteczność to już cecha uniwersalna.
Czy ruchy feministyczne lub typowo kobiece partie są nam, kobietom, jeszcze potrzebne?
- Wszelkie działania, które pomagają zachęcić kobiety do większej aktywności, do wykorzystania własnego potencjału, są konieczne. Nie sądzę jednak, aby konieczne było stosowanie tego typu rozróżnień płciowych. Kobiety naprawdę same z siebie doskonale mogą sobie poradzić i osiągać sukcesy. Najlepszym dowodem jest ministerstwo nauki z kierownictwem o stosunku 3 do 1 na rzecz kobiet…
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
