Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Street Trial w Białymstoku. Krzysztof Możejko robi z rowerem zdumiewające rzeczy [ZDJĘCIA, WIDEO]

Konrad Karkowski
Krzysiek pokazał kilka trików na Rynku Kościuszki w Białymstoku.
Krzysiek pokazał kilka trików na Rynku Kościuszki w Białymstoku. Konrad Karkowski
Street Trial to dyscyplina polegająca na robieniu sztuczek na specjalnie przystosowanym do tego rowerze. Krzysztof Możejko jest pionierem, jeżeli chodzi o ten sport w Białymstoku.

Na początek może co to jest ten street trial? O ile trialowcy (rowerzyści, któzy pokonują na czas skomplikowany tor przeszkód) rozwijają się w naszym kraju od kilku ładnych lat to street trial jest dyscypliną dosyć anonimową (szczególnie w Białymstoku).

Street Trial polega w dużym uprszczeniu na robieniu trików w przestrzeni miejskiej na specjalnie przystosowanym do tego rowerze.
- Są to zarówno triki w powietrzu oraz sztuczki na ziemi, np. na kole, lub kierownicą - wyjaśnia Krzysztof Możejko, który jest jednym z niewielu street-trialowców w Polsce.

Krzysiek trenuje już ponad 4 lata, w tym czasie podniosł swój poziom tak bardzo, że nawet doczekał się sponsorów. Student Wydziału Mechanicznego na Politechnice Białostockiej zaznacza jednak przy tym, że w Polsce nie za bardzo jest gdzie sprawdzić swoje umiejętności street trialowe.

- Zawódów typowo w tej dyscyplinie w Polsce nie ma (zawody Trialowe odbywają się m.in. w Szklarskiej Porębie, czy Krakowie).Street Trial głównie polega na robieniu ewolucji i nagrywaniu tego na filmach, a następnie dzielenia się tym w internecie - zdradza Krzysiek. - Swoje wysepy nagrywam w Białymstoku, ale często muszę jednak jeździć do Warszawy, gdzie jest więcej odpowiednik do tego sportu miejscówek. Zresztą w Białymstoku jest nas niewielu (uprawiających street trial), więc żeby się spotkać z innymi fanatykami tego sportu trzeba jeżdzić do różnych miast.

Street Trial jest dyscypliną nie tylko bardzo widowiskową, ale również stale rozwijającą się.
- Każdy kto jest już na odpowiednio wysokim poziomie stara się wymyślać swoje triki, a także ich kombinacje. - opisuje białostocki street trialowiec.

Na pytanie jak rozwija się Street Trial w Polsce (a także w Białymstoku), Krzysiek marszczy czoło.
- Ta dyscyplina nie jest rozpoznawalna w naszym kraju, ale z kolegami z całej Polski chcemy to zmienić. Dlatego planujemy tournee po kilku miastach, na którym będziemy promować Street Trial jako fajny sposób spędzania czasu - Krzysztof zdradza plany na przyszłość. - Z wydarzeniem na pewno zawitamy do Białegostoku. Chcemy to zrobić na placu przed Teatrem Dramatycznym. Potrzebujemy tylko zgody urzędu miasta.

A jakie są Krzyśka osobiste marzenia?
- Pojechać w tym roku na zawody do Francji - mówi. - W końcu to jest czas w którym muszę się sprawdzić na tle innych zawodników.

Krzysztof Możejko zapewnia rónwnież, że za ten sport może się chwycić każdy. Wprawdzie Street Trial jest dyscypliną trudną i pracochłonną, ale pierwsze triki można zacząć robić samemu.
- Właśnie tak zaczynałem, wraz z koelgami pomyśleliśmy, że fajnie by było poskakać na rowerze. Nikt nam nie mówił jak to zrobić - przekonuje Krzysiek. - Oczywiście z czasem trzeba zainwestować w odpowiedni rower, który sprosta naszym postępom.

A więc wystarczy tylko jednoślad, kask (ponieważ bezpieczeństwo przede wszystkim), no i szczypta odwagi by pokonać pierwszy strach, a może kiedyś będziecie skakać jak Krzysiek, który pokazał kilka sztuczek na Rynku Kościuszki.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na bialystok.naszemiasto.pl Nasze Miasto