- Co prawda inna firma złożyła tańszą ofertę, ale nie uzupełniła dokumentów, o co poprosiliśmy - mówi Andrzej Karolski, dyrektor miejskiego departamentu ochrony środowiska.
Umowa z wykonawcą zostanie podpisana w najbliższych dniach, tak, by mógł on jak najszybciej zabrać się do pracy.
W tym etapie zagospodarowany zostanie teren samego kopca, jego otoczenie i posadzona zieleń. Schody zostaną wyremontowane, powstanie też ogrodzenie w formie różańca z kamieni otoczaków, a także drzewo życia, po którym będą się wspinać pnącza.
Na razie nie może natomiast ruszyć z miejsca drugi etap budowy kopca. Chodzi m.in. o stworzenie groty, systemu monitoringu i oświetlenia. Na przeprowadzenie tych prac potrzebna jest zgoda Urzędu Lotnictwa Cywilnego. A tej do tej pory miasto nie ma. Choć wstępne porozumienie już było w lutym, to lotnicy zażądali teraz jeszcze np. usunięcia szafki rozdzielczej z terenu obecnej giełdy samochodowej, odbudowania rowu wzdłuż drogi dojazdowej od strony ulicy Mickiewicza czy zabezpieczenia fragmentu lotniska przez miasto. Rozmowy jeszcze trwają, co wstrzymuje dokończenie całości kopca.
- Bez uzgodnienia z ULC nie możemy uzyskać decyzji o warunkach zabudowy i występować o zezwolenie na budowę - mówi Andrzej Karolski.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?