Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów
2 z 10
Przeglądaj galerię za pomocą strzałek na klawiaturze
Poprzednie
Następne
Przesuń zdjęcie palcem
W przypadku Stachowskiego chodziło o porażkę w pierwszej...
fot. Andrzej Szkocki/Polska Press

Korupcja w tenisie. Propozycję miał nawet Novak Djoković. Lista coraz dłuższa

W przypadku Stachowskiego chodziło o porażkę w pierwszej rundzie Australian Open 2009. Ukrainiec zmierzył się w niej z Francuzem Arnaudem Clementem i faktycznie przegrał, pomimo prowadzenia 2:1 w setach (3:6, 6:2, 6:4, 2:6, 1:6).

Teraz wyznał, w wywiadzie udzielonym ukraińskiej telewizji, że tamta porażka miała swoje drugie dno i nie chodziło wcale o pieniądze. Stachowski najzwyczajniej przestraszył się „pionków” - bo tak nazwał ludzi, którzy skontaktowali się z nim przed meczem. - Schodząc z kortu, myślałem, że jeśli ich zobaczę, to rozbiję rakietę na ich głowach. Wiedziałem jednak, że ci, którzy ich przysłali, są bardzo niebezpieczni - powiedział.

Zobacz również

Problem na pokładzie samolotu. Kilkadziesiąt osób doznało torsji

Problem na pokładzie samolotu. Kilkadziesiąt osób doznało torsji

Marek Przywalny z Przemyśla też chce być europosłem

Marek Przywalny z Przemyśla też chce być europosłem

Polecamy

Rublow pierwszym finalistą w Madrycie. Pogromca Polaka wyeliminowany

Rublow pierwszym finalistą w Madrycie. Pogromca Polaka wyeliminowany

Gospodarze za mocni dla Biało-Czerwonych. Pierwsza porażka w stolicy Brazylii!

Gospodarze za mocni dla Biało-Czerwonych. Pierwsza porażka w stolicy Brazylii!

Ekstraliga rugby. Bój o finał w Sopocie, kluczowy mecz Orlen Orkana

Ekstraliga rugby. Bój o finał w Sopocie, kluczowy mecz Orlen Orkana