Kobieta też może odnosić sukces - konferencja zorganizowana przez Stowarzyszenie Laboratorium Sukcesu.

Z badań wynika, że większość kobiet – aż 80 proc– nie lubi myśleć o swoich finansach. Panie uważają, że sprawy finansowe są domeną mężczyzn. Coraz więcej kobiet – zwłaszcza, gdy stają się starsze, nie jest przygotowanych na to, by zadbać o swój finansowy byt. Spędzają całe życie na dbaniu o rodziny, ale nie potrafią zatroszczyć się o swoje finanse. Albo polegają na innych osobach, które robią to za nich – na mężu, partnerze, szefie, członku rodziny czy rządzie.

Czas to zmienić – postanowiły kobiety ze Stowarzyszenia Laboratorium Sukcesu. I zorganizowały cykl konferencji „Kobieta na fali. Rodzina – Pasje – Pieniądze”. W ostatnią sobotę rozmawiały właśnie o tym, czym jest sukces i czy sukcesem jest zarabianie pieniędzy.

Jednak żeby dobrze zarabiać, trzeba się przebić. A to nie zawsze jest łatwe.

– Tym światem rządzą mężczyźni – nie ma wątpliwości Danuta Kaszyńska, prezes Podlaskiego Związku Właścicielek Firm. – Owszem, my kobiety zasiadamy w radach, zajmujemy kierownicze stanowiska. Ale im wyżej w hierarchii, tym nas jest mniej.

Jednak kobiety nie mają wątpliwości: sukces można odnieść. Trzeba tylko chcieć. Albo zacząć robić to, co się lubi. I włożyć w to serce.

– Nigdy nie spotkałam się z sytuacją, żeby komuś coś przyszło łatwo – mówi Kinga Lesisz, szefowa firmy Kinga. – A biznes, tak jak miłość, trzeba pielęgnować. I tu, i tu, potrzebny jest dobry i zaufany partner.

Jak zarabiać pieniądze, białostockim kobietom radzili również mężczyźni, autorzy poradnika „Bóg i pieniądze”: Filip Żurakowski i Zbigniew Kwiatkowski.

– Ludziom do odniesienia sukcesu brakuje zwykle kilku rzeczy – mówi Filip Żurakowski. – Przede wszystkim odwagi, bo przecież żeby coś osiągnąć, musimy ryzykować. Musimy też być życzliwi dla innych, mieć spokój wewnętrzny i być entuzjastycznie nastawieni do tego, co robimy.

W sukcesie pomocne są też nawyki: punktualność, systematyczność, obowiązkowość.