Zwierzęta wymknęły się przez dziurę w ogrodzeniu z nielegalnego przytuliska prowadzonego przez 39-letniego mieszkańca Nowej Wsi.
- Miałam poczucie, że umieram, byłam na pograniczu życia i śmierci - opowiada poszkodowana.
Kobieta dochodzi do siebie w szpitalu w Bydgoszczy. Grozi jej amputacja nogi. Psy zostały zabrane na 15-dniową obserwację weterynaryjną w celu wykluczenia wścieklizny. Ich właścicielowi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności za nieumyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu 41-latki.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?