To komisja zdecydowała, że najlepszym rozwiązaniem będzie zamknięcie drogi. W jej skład wchodzą przedstawiciele zarządcy drogi - czyli PZDW - oraz marszałka i policji. To oni uznali, że nie ma innego wyjścia. Droga musi być zamknięta. Barierki stanęły we wtorek.
- I to już na stałe - twierdzi Józef Sulima. I dodaje, że żaden inny sposób na zmniejszenie liczby kolizji tu nie zadziałał. - Zmienialiśmy znaki, malowaliśmy linie, ostrzegaliśmy... Nic to nie dało - mówi urzędnik.
Zobacz koniecznie, jak kierowcy ignorują znaki
Kleosin-Horodniany. To tutaj zamknięto drogę
Na tym skrzyżowaniu zmieniła się organizacja ruchu w związku z powstaniem pobliskiej obwodnicy Księżyna. Drogę oddano do użytku w październiku 2018 roku za ponad 100 mln złotych. I niemal od razu zaczęło dochodzić tu do wypadków i kolizji. - Bo kierowcy jeżdżą na pamięć - twierdzi Józef Sulima.
Bo do 2018 roku kierowcy jadący na wprost z Horodnian do Kleosina mieli pierwszeństwo, od tego czasu droga z pierwszeństwem prowadzi na prawo - do obwodnicy Księżyna. Mimo że minął ponad rok, kierowcy nadal ignorowali znaki.
Czytaj też:Horodniany. Wypadek przy obwodnicy Księżyna. Autobus zderzył się z autem osobowym (zdjęcia)
Zobacz też: Nowa droga w Sobolewie