1 z 2
Następne
Każdy z nas może pomóc osobom w kryzysie bezdomności. Wystarczy jeden telefon. Nie bądźmy obojętni!
Monika Lewko
- Nasza praca jest interwencyjna - jeździmy od pustostanu do pustostanu, wiele osób znajdujemy na przykład w zsypach na śmieci - mówi Monika Lewko, wiceprezes Fundacji Spe Salvi, przy której działa Centrum Streetworkingu. - Kiedy temperatura jest bardzo na minusie wtedy wzywamy straż, albo też sami odwozimy do placówek noclegowych, żeby dana osoba nie przebywała w miejscu niebezpiecznym, żeby nie zamarzła. Rozdajemy też ciepłą herbatę, żywność, ubrania.