Marcin Najman po porażce z Piotrem „Bestią” Piechowiakiem na ostatniej gali FAME MMA przymierza się do zakończenia kariery. Jego umiejętności wyśmiał m.in. Tomasz Adamek. Najman odpowiedział mu, że gdyby spotkali się w walce MMA, Adamek nie miałby z nim szans.
Ta wypowiedź nie spodobała się najważniejszym osobom w środowisku bokserskim. O głos w tym sporze poprosiliśmy też Kamila Szeremetę, który w jednoznacznych słowach dał do zrozumienia, co myśli o Najmanie.
- Zarabia na tym, że ludzie chcą oglądać jak on dostaje dosłownie „w dziurę”. Marcin Najman to pajac. Podczas ostatniej gali przegrał z kulturystą, o czym my mówimy. Były jego trener, Świętej Pamięci Jerzy Kulej, w grobie się przewraca, gdy widzi to wszystko - mówi Szeremeta.
CZYTAJ TEŻ: Kamil Szeremeta czeka na walkę z Giennadijem Gołowkinem i poświęca się rodzinie
- W każdej formule, czy w MMA, czy boksie, to Adamek poskładałby tego człowieka. Wystarczyłoby dziesięć sekund. Powiem więcej, nawet moja żona po pół roku przygotowań ze mną, nie miałaby problemów z „oklepaniem” Najmana - dodaje polski pretendent do tytułu mistrza świata wagi średniej.
ZOBACZ TEŻ:
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?