Na uruchomienie ogrzewania nie zdecydowała się Spółdzielnia Mieszkaniowa Kolejarz w Łapach. Bo takiej potrzeby nie widzi prezes Edward Szejbak. Przyznaje jednak, że miał kilka telefonów od mieszkańców bloków z prośbą o ciepłe kaloryfery.
- To jednak zbyt przedwczesne i kosztowne. A z prognozy pogody wynika, że w ciągu najbliższych dni temperatura trochę wzrośnie - mówi prezes Szejbak.
Telefony ze skargami, że w mieszkaniach jest zimno, ma także łapska spółka Domy. Jej szefostwo również nie spieszy się włączeniem ogrzewania.
- Rozumiem, że lokatorzy odczuwają chłód, ale temperatury w nocy jeszcze nie spadają do trzech stopni - mówi Andrzej Roszkowski szef spółki i przypomina, że przed rokiem ogrzewanie zostało włączone dopiero pod koniec września.
Zimno w mieszkaniach mają też lokatorzy bloków SM Metalowiec w Czarnej Białostockiej.
- Nie było próśb o włączenie ciepła. Widocznie ludzie chcą zaoszczędzić na ogrzewaniu - uważa Danuta Niedźwiedź prezes spółdzielni.
Poza tym 14 września ma być napełniona sieć co. SM Metalowiec musiała spuścić wodę, bo podczas wakacji niektórzy mieszkańcy wymieniali kaloryfery. - Jeśli nadal będzie tak zimno, to wtedy włączymy ogrzewanie - zapewnia Danuta Niedźwiedź.
Ciepłych kaloryferów nie ma również w blokach, które należą do spółdzielni mieszkaniowych w Wasilkowie i w Choroszczy.
- Uruchomiłbym ogrzewanie, ale sami mieszkańcy tego nie chcą - przyznaje Andrzej Karwowski, prezes choroszczańskiej spółdzielni. - Boją się zbyt wysokich opłat.
Ciepło w mieszkaniach mają za to lokatorzy bloków na osiedlu Kraszewskiego w podbiałostockim Kleosinie. Ogrzewanie włączono tu już 2. września, bowiem poprosili o to mieszkańcy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?