Mistrzostwa Europy par zgromadzą w stolicy Małopolski najlepszych szachistów i szachistki z ośmiu europejskich federacji – oczywiście z Polski, a także z Ukrainy, Azerbejdżanu, Izraela, Rumunii, Hiszpanii, Armenii i Holandii. W rywalizacji mężczyzn Polskę reprezentować będzie Jan-Krzysztof Duda, najlepszy polski szachista, m.in. zdobywca Pucharu Świata oraz wicemistrz świata w szachach błyskawicznych a jego partnerką będzie wicemistrzynie Europy Oliwia Kiołbasa.
– Od początku zależało nam na tym, żeby takie dyscypliny jak szachy zaistniały w Krakowie, ale też w świadomości wszystkich Polaków – podkreśla Janusz Kozioł, pełnomocnik prezydenta miasta Krakowa ds. Rozwoju Kultury Fizycznej, wiceprezes Igrzysk Europejskich 2023. – Za sprawą Jana-Krzysztofa Dudy zakochaliśmy się w tym sporcie, ale chcielibyśmy żeby tą dyscypliną interesowała się jak największa liczba osób. Planujemy, żeby w Polsce odbywały się jak największe imprezy szachowe. Wczoraj prezydent Krakowa, Jacek Majchrowski, spotkał się z prezydentem Europejskiej Unii Szachowej, Zurabem Azmaiparashvilim, w trakcie spotkania zostało potwierdzone to, że Kraków jest w gotów nawet Olimpiadę Szachową. Jesteśmy zadowoleni, że szachy pojawiają się przy okazji Igrzysk Europejskich, w dodatku w taki miejscu jak Opera Krakowska. A od dzisiaj zaczynamy lobbowanie za kandydaturą Krakowa i Katowic w kontekście Olimpiady Szachowej – dodaje.
– Przede wszystkim na początku chciałem podziękować Januszowi Kozłowi, polskiemu rządowi, ministrowi sportu i komitetowi organizacyjnemu – powiedział w trakcie konferencji Zurab Azmaiparashvili, prezydent Europejskiej Unii Szachowej. – Cieszę się, że szachy mogą być pierwszy raz w historii częścią Igrzysk Europejskich. To również pierwszy raz, kiedy będziemy tutaj grali w parach. Staramy się budować model tej dyscypliny w taki sposób, żeby mogła się ona pojawić na igrzyskach olimpijskich. Podczas krakowskiej imprezy pojawią się najlepsi szachiści z ośmiu różnych krajów, to będzie bardzo ekscytujące. Tak, jak i pokazanie szachów w Operze Krakowskiej. Natomiast co do Olimpiady Szachowej, to ze spokojem mogę wspierać Kraków w kontekście jej organizacji w 2028 roku.
Tempo gry w krakowskich mistrzostwach wynosić będzie trzy minuty na partię dla zawodnika (zawodniczki) plus 2 sekundy za każdy ruch. Panowie i panie rywalizować będą – oddzielnie – w systemie każdy z każdym (każda z każdą).
– Zacznę od tego, że nasz kraj będą reprezentować Jan-Krzysztof Duda i Oliwia Kiołbasa, wicemistrzyni Europy – dodaje Łukasz Turlej, sekretarz generalny Międzynarodowej Federacji Szachowej FIDE. – Pozostałe drużyny będą również niezwykle silne, bo przyjeżdża tu wielu zawodników z czołowych krajów. Lista startowa, jak i formuła zawodów, będą sprzyjać pełnemu audytorium w Operze Krakowskiej, wielkie emocje już w poniedziałek.
– To będzie bardzo ciekawa formuła zawodów – podkreśla Shohreh Bayat, sędzia główny mistrzostw. – To rzecz dość rzadka, bo zaczynamy od gry każdy z każdym. Osobno kobiety, osobno kategoria open. Potem na podstawie tych pól do których zawodnicy w kwalifikacjach się zakwalifikują, przejdziemy do kolejnej rundy, która będzie play-offem, w systemie eliminacyjnym i ta część zadecyduje o przyznaniu medali. A te przyznamy w trzech kategoriach: open, kategoria kobiet i klasyfikacji łącznej (mężczyzny i kobiety z danego kraju). Gramy w szachy błyskawiczne co oznacza, że jest to gra widowiskowa i bardzo szybka.
– Jest mnóstwo korzyści płynących z naszego udziału w Igrzyskach Europejskich – mówi Kamila Kałużna-Turcza, prezes Małopolskiego Związku Szachowego. – Organizacyjne jesteśmy dobrze przygotowani i chcemy udowodnić, że nieprzypadkowo znaleźliśmy się w rodzinie olimpijskiej. To mały krok w stronę sportów olimpijskich, cieszymy się, że właśnie w Krakowie wystartujemy z nową formułą, z czołówką najlepszych zawodników. Pokażemy, że ten sport może być widowiskowy, popularny i emocjonujący. Rozpoczynamy w poniedziałek 19 lipca o 13.45, o 14.00 wystartuje pierwsza runda. Natomiast runda finałowa jest zaplanowana na 19.45, o 20.15 zakończenie zawodów.