Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest środowiskowa zgoda na budowę drogi ekspresowej od Sokółki do Dobrzyniewa. Przetargi mogą być ogłoszone w trzecim kwartale (wideo)

OPRAC.: wal
Wideo
od 16 lat
Zielone światło do budowy ostatniego odcinka S19, który nie wszedł jeszcze nawet do fazy przetargu. Po ponad roku rozpatrywania odwołań Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska wydał decyzję środowiskową na 44-kilometrowy odcinek Sokółka- Dobrzyniewo.

To wariant piąty po tzw. starodrożu, czyli w większości biegnący śladem obecnej dk19. Ma prowadzić przez cztery gminy: Sokółkę, Czarną Białostocką, Wasilków i Dobrzyniewo Duże.

- Organ odwoławczy nie podziela poglądu, że wariant 5 jest wariantem najkorzystniejszym pod względem oddziaływania na obszary Natura 2000 Puszcza Knyszyńska i Ostoja Knyszyńska – czytamy w uzasadnieniu decyzji podpisanej przez Marka Kajsa, zastępcę generalnego dyrektora ochrony środowiska.

Najdłuższy korytarz S19, ale najlepszy dla przyrody

Podkreślił, że jego długość kolizji z wymienionymi obszarami jest największa, a w przypadku obszaru Natura 2000 Puszcza Knyszyńska pozostałe warianty w ogóle nie kolidują z jego granicami. Jednakże, jak zaznaczył zastępca dyrektora GDOŚ, prawo nie zakazuje realizacji przedsięwzięć w Naturze 2000, jeżeli wariant preferowany nie wpływa znacząco negatywnie na te obszary.

- A taka sytuacja nie będzie występować w tym przypadku – tłumaczy.

Ponadto realizacja przedsięwzięcia, pomimo ingerencji w środowisko na etapie realizacji przedsięwzięcia, niesie ze sobą udoskonalenie, poprawę jakości dróg, a tym samym daje możliwość zastosowania środków minimalizujących jej negatywne oddziaływanie, które obecnie nie funkcjonują, jak postawienie ekranów akustycznych, realizacja tzw. cichej nawierzchni drogowej, zmodernizowanie systemu odwodnienia, czy budowa przejść dla zwierząt.

Nie oznacza to, że GDOŚ nie podszedł do inwestycji mniej rygorystycznie. Wprost przeciwnie. Nałożył na drogowców szereg nowych wymaganiach środowiskowych, choć nie podzielił argumentacji organizacji ekologicznych odnośnie losów hodowli żaby śmieszki i żaby wodnej. Niemniej zobowiązał inwestora w ramach procedury uzyskania decyzji ZRID do ponownej oceny oddziaływania inwestycji na środowisko pod kątem jej wpływu na siedliska płazów oraz siedliska dubelta. Ponadto zwiększona została np. szerokość pięciu górnych przejść dla zwierząt z 30-40 metrów do 50 m. oraz zwiększone światło pionowe przejście dolnego na cieku Panerka z 3,5 do 5 metrów.

- Żaden z aspektów dotyczących przebiegu trasy S19 na odcinku Sokółka – Dobrzyniewo nie został uchylony - podkreśla Rafał Malinowski, rzecznik białostockiego oddziału GDDKiA.

Ostatni odcinek S19 podzielony na trzy

Przypomnijmy, że chodzi o odcinek S19, który ze wszystkich jej podlaskich fragmentów był najbardziej zapóźniony. O ile pozostałe miały już dawno wybranych wykonawców, o tyle ten po starodrożu wciąż czekał na przejście do fazy przetargu. Nie można było tego zrobić dopóki GDOŚ rozpatrywał odwołania od decyzji RDOŚ w Białymstoku.

Drogowcy zakładają ogłoszenie pierwszych przetargów na wyłonienie wykonawców w systemie projektuj i buduj na III kwartał.

- Odcinek Sokółka Dobrzyniewo prawdopodobnie zostanie podzielony na trzy realizacyjne - informuje Rafał Malinowski.

Sama budowa planowana jest na lata 2025-2027.

Bez węzła na S19 nie ma życia dla gminy

To jeden z dwóch fragmentów S19, który w Podlaskiem nie będzie pokrywał się z trasą Via Carpatia. Tym drugim jest fragment graniczny trasy od Kuźnicy do Sokółki. Będzie zarazem pierwszą częścią podlaskiej S19, na której zostanie wbita pierwsza łopata pod przyszłą trasę szybkiego ruchu. 27 grudnia wojewoda podlaski zezwolił na rozpoczęcie tej inwestycji drogowej wydając na nią decyzję ZRID.

Na taką samą zgodę czeka też odcinek Krynice-Dobrzyniewo- Białystok Zachód. Drogowcy liczą, że pracę na nim rozpoczną się w późniejszych miesiącach tego roku, a budowa ma potrwać do 2025. Będzie to północna-zachodnia obwodnica Białegostoku. Ona w węźle Dobrzyniewo spotka się z S19 biegnącą od Sokółki.

Bez budowy tego węzła i jego podłączenia do obecnej dk 65 nic nasza gmina nie zyska na nowych ekspresówkach. Wprost przeciwnie. Jej rozwój może zostać zatrzymamy na pół wieku – mówi wójt Dobrzyniewa Wojciech Cybulski.

Co ciekawe węzeł ten ma być budowany nie w oparciu o decyzję środowiskową z końca 2022 roku, a tę wydaną jeszcze w 2015. Bez niego nie da się wyprowadzić tranzytu od Augustowa poza Białystok. W sumie fragment od węzła Białystok Północ do węzła Dobrzyniewo ma pełnić rolę dużej, północnej obwodnicy stolicy woj. podlaskiego.

Przypomnimy też, że na dalszym przebiegu S19, czyli od węzła Białystok Zachód do Plosek (to zachodnio-południowa obwodnica Białegostoku) białostocki oddział GDDKIA musiał wypowiedzieć umowy z wykonawcami (odcinki też czekały na ZRID). Stało się to po tym, jak Naczelny Sąd Administracyjny odrzucił odwołania GDDKiA od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, który uchylił decyzję środowiskową na całym odcinku od węzła Białystok Zachód do Plosek.

Decyzja na odcinek Sokółka-Dobrzyniewo jest ostateczna, choć nieprawomocna. Strony mogą, ale nie muszą, odwołać się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny