Jak wygląda walkower?

Powodem odwołania meczu są trudności toruńskiego klubu z potwierdzeniem do gry zawodników. Polski Związek Koszykówki wydał niedawno nowy przepis, dotyczący opłat transferowych, w którym zniesiono limit 25 lat, po ukończeniu których zawodnik mógł zmieniać klub za darmo. Teraz płaci się za wszystkich. Tak późne wydanie nowych przepisów spowodowało dużo perturbacji i dodatkowych opłat. Boryka się z tym wiele klubów, a spadkowicze z ekstraklasy nie są w stanie skompletować składu na przyjazd do Białegostoku. Mirpol także dotknął nowy przepis. Białostoczanie mają kłopot z potwierdzeniem do gry Tomasza Przewrockiego, za którego w myśl nowych uregulowań należy się Polonii Przemyśl 30 tysięcy złotych.
- PZKosz. oczywiście ma prawo do zmiany przepisów. Szkoda tylko, że pomyślano o tym tak późno, bo straciliśmy dużo pieniędzy przy odejściu Tomasza Kujawy, Marcina Krajewskiego czy Kamila Zakrzewskiego. Nie musielibyśmy teraz szukać funduszy na transfer Przewrockiego - powiedział dyrektor klubu Lesław Papież.
Mirpol zdobędzie najprawdopodobniej pierwsze ligowe punkty walkowerem. - Nawet nie wiem, jak w koszykówce wygląda walkower - żartuje dyrektor Mirpolu - W piłce nożnej wybiega jedna drużyna i sędzia po 15 minutach gwiżdże, a jak to jest na parkiecie? W ciągu swojej pracy nie spotkałem się z takim przypadkiem. Będziemy chcieli w wolnym terminie rozegrać spotkanie sparingowe, ale są spore problemy z załatwieniem jakiegoś rywala do meczu kontrolnego.
Z faktu otrzymania walkowera nie jest zadowolony trener białostoczan Jerzy Karpiuk.
- To źle, że nie zagramy. Już dwa tygodnie nie graliśmy żadnego meczu i wcale nie cieszę się, że na początek będziemy mieli dwa wyjazdy. Jeszcze gorzej byłoby, gdyby Toruń nie przystąpił do rozgrywek. Jesteśmy z nimi w parze i w każdy weekend mielibyśmy dwa mecze, a nasi rywale tylko jeden - uważa trener Karpiuk.
Inauguracja sezonu wypadnie białostoczanom podczas pierwszego październikowego weekendu, kiedy podopieczni trenera Jerzego Karpiuka zmierzą się na wyjeździe ze Startem Lublin (sobota, 6 października) i Polonią Przemyśl (niedziela, 7 października).
Na razie nie doszły do skutku planowane transfery. Piotr Karolak otrzymał propozycję gry we Włoszech i wyjechał na testy. Z Łukaszem Wichniarzem białostoczanie są w kontakcie, ale w związku z nowymi przepisami, nie bardzo wiadomo, komu i ile trzeba by było zapłacić, za gracza Alpen Gold Poznań.