Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia - niech Polonia się boi

Wojciech Konończuk [email protected] tel. 085 748 95 31
Robert Szczot (z lewej) w Warszawie nie dał rady Rogerowi i jego Legii Warszawa. Może w starciu z Polonią będzie o wiele lepiej.
Robert Szczot (z lewej) w Warszawie nie dał rady Rogerowi i jego Legii Warszawa. Może w starciu z Polonią będzie o wiele lepiej. Fot. Wojciech Oksztol
Do rangi wydarzenia 12. kolejki ekstraklasy urasta jutrzejsze starcie Jagi z Polonią Warszawa.

Gdybyśmy się bali przeciwników i jechali po remis lub porażkę, to lepiej byłoby zostać w Białymstoku. Zdaję sobie sprawę z siły Polonii, ale wierzę też w swój zespół. Stać nas na zwycięstwo - mówi trener Jagi MichałProbierz.
Coraz lepsza postawa żółto-czerwonych cieszy i można z nadzieją oczekiwać wieści ze stolicy, ale na stadionie przy ul. Konwiktorskiej będzie bardzo ciężko. "Czarne Koszule" przegrały dotąd tylko raz, w drugiej kolejce 0:2 z Wisłą Kraków. Większość rywali ogrywają bez kłopotów i są uważane za zespół o najszerszej i najsolidniejszej kadrze.

Celem są trzy punkty

Dość powiedzieć, że na ławce rezerwowych siedzą tacy zawodnicy, jak: Piotr Świerczewski, Radosław Majdan, Krzysztof Gajtkowski czy Jacek Kosmalski. Trudno wskazać w drużynie Jacka Zielińskiego słabą formację. Szczególnie solidnie prezentuje się druga linia, z Radosławem Majewskim, Jarosławem Lato i Markiem Sokołowskim.

- Nie mam z tego powodu kompleksów, bo nie czuję się słabszym od nich piłkarzem - deklaruje białostocki pomocnikRobert Szczot. - Nie mamy nic do stracenia i to Polonia niech się nas boi. Naszym celem będą trzy punkty - dodaje.

To nie jest apteka

Szczególną opieką otoczyć trzeba będzie napastnika Filipa Ivanovskiego. Macedończyk w tym sezonie strzelił już siedem goli.

- Nie mam zamiaru dawać mu plastra. To nie apteka - śmieje się pytany o możliwość przydzielenia Ivanovskiemu opiekuna Probierz. - Nie zamierzamy dostosowywać się do taktyki Polonii. Patrzę tylko na swój zespół. Musimy grać po prostu swoje - zaznacza.

Największym problemem jagiellończyków będzie atak. Za cztery żółte kartki pauzować musi Czech Tomas Pesir, a kontuzji wciąż nie wyleczyłŁukasz Tumicz.
W tej sytuacji ciężar zdobywania bramek będą na siebie musieli wziąć zawodnicy z Bałkanów - Damir Kojasevic i Ensar Arifovic. Obaj wyróżniali się w ostatnich spotkaniach, więc być może uda im się zaskoczyć Sebastiana Przyrowskiego.

Do treningów po przebytym urazie wrócił już pomocnik Dariusz Jarecki i kto wie, czy w jutrzejszym meczu nie będzie wśród graczy rezerwowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny