4 z 11
Poprzednie
Następne
Jagiellonia Białystok. Najlepszy piłkarz, największy niewypał itp., czyli jagiellońskie naj, naj, naj piłkarskiej jesieni
Największy niewypał
Dani Quintana. W przeciwieństwie do Pazdana, jego powrót do Białegostoku okazał się wielką klapą. Fakt, że doznał przewlekłej kontuzji, ale w trzech występach, które zaliczył nie był nawet cieniem samego siebie sprzed lat.
Przykład Quintany pokazuje też fatalny kierunek, jaki od pewnego czasu przyjęła Jagiellonia - ściągania, często w środku rundy, zawodników co prawda o znanych znanych nazwiskach, ale od miesięcy pozostających poza rytmem meczowym. Najczęściej ich pobyt na Podlasiu był krótki, a zespół nie miał z tego żadnego pożytku.