Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia Białystok: Michał Probierz - trener po pięćdziesiątce

Tomasz Dworzańczyk
Trener Michał Probierz nie wyklucza, że w Jagiellonii będzie świętował kolejne jubileusze
Trener Michał Probierz nie wyklucza, że w Jagiellonii będzie świętował kolejne jubileusze Fot. Wojciech Oksztol
16 zwycięstw, tyle samo remisów i 18 porażek to bilans trenera Michała Probierza, który przeciwko Wiśle Kraków poprowadził żółto-czerwonych po raz 50. w meczu ligowym.

- To nie jest zły wynik, ale oczywiście wolałbym mieć na koncie same wygrane - komentuje szkoleniowiec Jagi.

Jubileusz wypadł akurat w spotkaniu z mistrzem Polski. Mimo dobrej gry, nie udało się pokonać Białej Gwiazdy i potyczka zakończyła się wynikiem bezbramkowym.

- Nie zawsze udaje się wygrywać. Pamiętajmy jednak o tym, że Wisła to jedna z najlepszych ekip w Polsce i w meczach z nią o punkty jest bardzo ciężko - tłumaczy Probierz.

Opiekun Jagi zdaje sobie sprawę, że oczekiwania w Białymstoku są spore. Przez półtora roku pracy w Jagiellonii doświadczył presji, z którą codziennie się zmaga.

- Wszyscy wymagają mistrza, ale trzeba patrzeć realnie na zespół. My na razie mamy inne cele i walczymy o utrzymanie się w ekstraklasie - mówi Probierz. - Co do presji, to w Polsce rzeczywiście jest tak, że często po kilku słabszych meczach szuka się głów, ale trzeba do tego przywyknąć. Jeśli ktoś nie umie, to niech zmieni profesję - dodaje.

Trzeba myśleć o przyszłości

Probierz nie patrzy w przeszłość i nie pochyla się szczególnie nad żadnym spotkaniem, w którym prowadził Jagę jako pierwszy szkoleniowiec.

- W życiu trenera jest tak, że po ostatnim gwizdku sędziego już się meczu nie pamięta i myśli się o każdym następnym. Trzeba patrzeć w przyszłość, bo to jest dobry kierunek - tłumaczy opiekun Jagiellonii.

50 meczów w jednym klubie to w naszym kraju rzadkość. Zawód trenera w Polsce kojarzy się z częstą zmiany pracy, a co za tym idzie brakiem monotonii.

- Popadanie w rutynę jest czymś najgorszym, co może się przytrafić - przyznaje Probierz. - W piłce piękne jest jednak to, że za każdym razem jest inny przeciwnik, inne otoczenie, warunki pogodowe i tak dalej, więc monotonia mi nie grozi - dodaje.

Są na dobrej drodze

Według szkoleniowca Jagi Podlasie wkrótce może być liczącym się ośrodkiem na piłkarskiej mapie Polski. Nie wolno jednak zadowalać się byle czym, lecz trzeba dążyć do światowych standardów.

- Warto podtrzymać to co do tej pory wspólnie w Białymstoku zrobiliśmy. Zaczęliśmy od diametralnego remontu zespołu, później wymieniliśmy ogniwa i ta drużyna jest na dobrej drodze, by być naprawdę silna - tłumaczy Probierz. - Nie zapominajmy jednak, że zespół to nie wszystko. Potrzeba pomocy w kwestii bazy czy lotniska, bo to wszystko też ma wpływ na wyniki - zauważa.

50 meczów robi wrażenie, ale szkoleniowiec nie wyklucza, że będą kolejne jubileusze.

- Jeszcze w Turcji rozpoczęliśmy z działaczami rozmowy na temat przedłużenia kontraktu. Na razie jesteśmy po słowie, ale do konkretów wrócimy po meczach w Pucharze Polski - kończy Probierz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny