Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jagiellonia Białystok - Korona Kielce. Niektórzy swoją szansę wykorzystali

Tomasz Dworzańczyk [email protected]
Łukasz Sekulski (z prawej) w Kielcach pokazał się z dobrej strony i być może otrzyma też szansę na Cyprze, w czwartkowym meczu Jagiellonii z Omonią Nikozja
Łukasz Sekulski (z prawej) w Kielcach pokazał się z dobrej strony i być może otrzyma też szansę na Cyprze, w czwartkowym meczu Jagiellonii z Omonią Nikozja Sławomir Stachura
Choć Jagiellonia Białystok przegrała inaugurujące sezon spotkanie w ekstraklasie z Koroną Kielce 2:3, to wygranym może czuć się Łukasz Sekulski, który w swoim debiucie zdobył bramkę.

Napastnik Jagiellonii według kilku futbolowych portali internetowych został uznany MVP niedzielnego spotkania. Nagrodą za dobrą grę w Kielcach jest załapanie się do kadry meczowej na Cypr, gdzie w czwartek żółto-czerwoni zmierzą się z Omonią Nikozja w rewanżowym meczu II rundy eliminacji do Ligi Europy.

- Na pewno cieszy to, że udało mi się strzelić gola w ekstraklasowym debiucie. To dla mnie bardzo ważne. Szkoda tylko, że nie zdobyliśmy w tym meczu punktów, bo wynik drużyny jest najważniejszy - przyznaje wychowanek Wisły Płock.

24-letni piłkarz przyznaje, że w jagiellońskiej szatni był spory niedosyt, bowiem wszyscy zdają sobie sprawę, że rywal był spokojnie do ogrania.

- To normalne, że po porażce wszyscy są smutni. Trener jednak podnosił nas na duchu. Mówił, że trzeba szybko podnieść głowę. Jesteśmy dobrą drużyną i zwycięstwa przyjdą wcześniej, czy później. Trzeba wyciągnąć wnioski z popełnionych błędów i będzie dobrze. Okazja do rehabilitacji nadarzy się zresztą już w czwartek na Cyprze. Nie ma co ukrywać, mecz z Omonią jest dla nas priorytetowy i na nim się skupiamy - przyznaje Sekulski.

Przeciwko ekipie z Nikozji były piłkarz Stali Stalowa Wola zagrał jedynie w końcówce, jednak nawet w tych kilku minutach zdołał dojść do niezłej sytuacji strzeleckiej.

- Rzeczywiście, w zamieszaniu podbramkowym coś tam było, ale ostatecznie nie udało się pokonać bramkarza. Nie mam do siebie jednak pretensji za te sytuację. Ogólnie jestem człowiekiem, który patrzy przed siebie i dlatego liczę, że może w rewanżu otrzymam szansę i dołożę cegiełkę w wyeliminowanie Omonii - przyznaje Sekulski.

Napastnik Jagi zdaje sobie sprawę, że dopiero walczy o swoją pozycję w zespole, w którym na razie pełni rolę dublera Patryka Tuszyńskiego. Ale dobrą postawą i zdobywanymi bramkami może szybko zyskać zaufanie trenera Michała Probierza.

- Jestem człowiekiem ambitnym i nie ukrywam, że chciałbym tych minut mieć jak najwięcej. To zresztą jest mój podstawowy cel na ten pierwszy sezon w Jagiellonii - przyznaje Sekulski. - Trener powtarza, że trzeba być cierpliwym i dlatego cieszę się z każdej szansy, jaką otrzymuję. Pozostaje mi swoją postawą udowodniać, że nie popełnia błędu stawiając na mnie. Staram się pokazywać z jak najlepszej strony i wierzę, że przyjdą tego efekty - dodaje.

Jagiellończycy w podróż na Cypr udadzą się już dziś. Będą mieli okazję przekonać się o wysokich temperaturach, panujących latem na Wyspie Afrodyty. Preludium mieli już zresztą w niedzielę w Kielcach, gdzie słupek rtęci pokazywał około 30 stopni Celsjusza. Jak wynika z prognoz, w Nikozji w czwartek ma być 37.

- W pierwszej połowie faktycznie było bardzo duszno i zdajemy sobie sprawę, że w Nikozji może być podobnie, albo jeszcze goręcej. Ale nie ma się co zasłaniać pogodą, bo ona zawsze jest jednakowa dla obu drużyn. Jedziemy tam po awans do następnej fazy. Szykujemy się na wojnę, ale wierzymy, że to nasz zespół wyjdzie z niej zwycięsko - zapowiada Sekulski.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny