Spotkanie zostało rozegrane na neutralnym gruncie - w Grodzisku Wielkopolskim. W składzie żółto-czerwonych zabrakło Michała Pazdana, który jest bardzo blisko przejścia do Legii Warszawa. Oba kluby doszły już do porozumienia w sprawie transferu zawodnika. Sam piłkarz także ustalił warunki indywidualnej umowy i jeśli dziś pomyślnie przejdzie testy medyczne, to wzmocni ekipę wicemistrza Polski.
- No cóż...Płakać przecież nie będziemy. W poprzednim sezonie też straciliśmy Daniego Quintanę i jednak jakoś daliśmy radę. Mam nadzieję, że teraz też będzie podobnie - mówi Michał Probierz, trener Jagiellonii. - A co do Pazdana, to trzeba go zrozumieć. Jak przedłużał rok temu kontrakt, to dostał zapewnienie, że będzie mógł odejść bez problemów. Takie jest życie. Ktoś odchodzi, ktoś przychodzi w jego miejsce - kwituje.
Niewykluczone, że białostocki klub szykuje już kogoś w miejsce Pazdana. Głośno mówi się o Piotrze Malarczyku, który miałby trafić do Białegostoku z Korony Kielce.
- Zobaczymy. Transfery lubią ciszę - kwituje Probierz.
Szkoleniowiec Jagi rzeczywiście nie powinien się martwić stratą podstawowego obrońcy, bowiem jego podopieczni wczoraj pokazali, że doskonale potrafią sobie radzić bez niego. W sparingu z Zagłębiem rolę drugiego stopera u boku Sebastiana Madery przejął Igors Tarasovs. W wyjściowej jedenastce znalazło się ponadto miejsce dla dwóch zawodników pozyskanych w przerwie letniej. Na lewej obronie zagrał Piotr Tomasik, natomiast debiut w środku pomocy zanotował Estończyk Konstantin Vassiliev.
- Nie chciałbym wystawiać indywidualnych laurek, bo ważne jest, jak wypadliśmy w tym meczu jako zespół. A myślę, że pokazaliśmy się całkiem z dobrej strony. Choć wszystko jednak zweryfikuje liga - przyznaje Probierz.
Białostoczanie dobrze weszli w mecz i już w 8. minucie objęli prowadzenie. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłka trafiła pod nogi Patryka Tuszyńskiego, który z bliska trafił do siatki.
Przed przerwą ten sam zawodnik podwyższył rezultat. Tym razem otwierającym podaniem popisał się Taras Romanczuk, a Tuszyński wygrał pojedynek z bramkarzem Miedziowych Konradem Forencem.
W drugiej połowie w białostockim zespole na placu gry pojawili się dublerzy. Ale i oni dali radę utrzymać dobry poziom gry. Na 3:0 podwyższył w 62. minucie Karol Świderski, natomiast wynik ustalił w końcówce Łukasz Sekulski.
- Cieszy, że jest rywalizacja o miejsce w składzie. Kilku zawodników pokazało się naprawdę z dobrej strony i to jest pozytywne. Co prawda potraktowaliśmy ten sparing stricte szkoleniowo, ale zwycięstwa zawsze cieszą - przyznaje Probierz.
We wczorajszym sprawdzianie nie wystąpili m.in. Przemysław Frankowski i Nika Dzalamidze, narzekający na drobne urazy. Obaj powinni być jednak w pełni sił na pierwsze spotkanie z litewską FK Kruoja Pakroujia w I rundzie eliminacji do Ligi Europy (2 lipca, godz. 17 polskiego czasu). Rewanż odbędzie się tydzień później (9 lipca, godz. 20.30) w Białymstoku.
Wynik
Zagłębie Lubin - Jagiellonia Białystok 0:4 (0:2). Bramki: 0:1 - Tuszyński (8), 0:2 - Tuszyński (33), 0:3 - Świderski (62), 0:4 - Sekulski (83).
Zagłębie: Forenc (46. Hładun) - Błąd (46. Kowalski-Haberek), Dąbrowski (46. Kubicki), Guldan (46. Jach), Cotra (46. Rakowski), Bonecki (46. Ł. Piątek), Tosik (65. Sobków), Janoszka (46. Żyra), Janus (46. Przybecki), Woźniak (46. Andrzejczak), Papadopulos (46. K. Piątek).
Jagiellonia: Drągowski (46. K. Baran) - Modelski (46. M. Baran), Madera (46. Augustyniak), Tarasovs 46. Pajnowski), Tomasik (46. Straus), Grzyb (46.Pawlik) , Romanczuk (46. Łupiński), Gajos (46. Mystkowski), Vassiljev (46. Świderski), Mackiewicz (46. Grzelczak), Tuszyński (46. Sekulski).
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
