Mam wyższe wykształcenie, skończyłem marketing i zarządzanie, potem studia podyplomowe z wyceny nieruchomości. Pracowałem jako przedstawiciel handlowy w kilku firmach. Zmienianie branży to więc u mnie normalność – uśmiecha się Marcin Iłendo. Dlatego nie było dla niego problemem, by już we własnej firmie zająć się jeszcze zupełnie czymś innym. Jego Fly Studio zajmuje się fotografowaniem i filmowaniem z lotu ptaka.
Filmy i zdjęcia pan Marcin robi przy pomocy specjalnego drona, czyli zdalnie sterowanego urządzenia, które może unieść kamerę w powietrze.
– Jest to heksakopter, czyli sprzęt napędzany sześcioma skrzydłami i sześcioma silnikami. Przystosowany jest do wynoszenia kamery w powietrze, do latania z kamerą. Ja z ziemi obsługuję sprzęt – tłumaczy pan Marcin.
Skąd pomysł na taką usługę? To połączenie dwóch pasji. Jedna z nich to modelarstwo, zamiłowanie do latania, do samolotów.
– Kleiłem modele samolotów od małego. Zaraził mnie tym mój ojciec. A że mieszkaliśmy niedaleko lotniska, to cały mój wolny czas spędziłem przy samolotach – wspomina pan Marcin.
Druga pasja to fotografia i filmowanie. Aparat i kamera to nieodłączne atrybuty pana Marcina na imprezach z rodziną i znajomymi.
– Gdy w internecie przypadkowo natknąłem się na filmy tego typu, jakie teraz kręcę, stwierdziłem: dlaczego nie spróbować? Z połączenia moich zainteresowań może przecież wyjść coś ciekawego.
Zaczął drążyć temat. Sprawdzać, jak się kręci takie filmy, jaki sprzęt jest potrzebny, żeby wykonać takie ujęcia. No i gdzie można kupić taki sprzęt, ile on kosztuje, skąd wziąć pieniądze.
– Cały szereg różnych rzeczy doprowadził mnie do celu – uśmiecha się pan Marcin. – Dostałem dofinansowanie z urzędu pracy. Kupiłem sprzęt dostosowany do moich potrzeb.
No i założył firmę: Fly Studio. Oferuje usługę filmowania z powietrza.
– To głównie filmowanie par ślubnych, plenerów, ale też ujęcia dla spotów reklamowych. zdjęcia, obiektów, budynków – tłumaczy pan Marcin.
Jako, że sam zajmuje się tylko filmowaniem z powietrza, podjął współpracę z kamerzystami ślubnymi, stara się również współpracować z agencjami reklamowymi.
Aby klienci mogli bez trudu znaleźć do niego kontakt – tworzy właśnie stronę internetową. Pokazuje też swoją firmę na internetowych portalach społecznościowych, liczy, że znajomi opowiedzą o nim swoim znajomym. Jeździ też na targi.
Chce, by białostoczanie byli świadomi, że jest u nas firma, która oferuje takie usługi. – Bo to jest u nas nowość i na razie bardzo mało osób o tym wie, że można sobie w ten sposób urozmaicić zdjęcia ślubne czy reklamę swojej firmy – tłumaczy Marcin Iłendo. Wierzy, że to się wkrótce zmieni, a jego firma rozwinie się na tyle, że będzie mógł zatrudnić pracowników i oferować klientom kompleksowe usługi filmowania: i z ziemi, i z powietrza.
Rady dla początkujących:
- Więcej działać, mniej myśleć. Lepiej skupić się na faktycznym działaniu niż tylko planowaniu. Ja też miałem wiele pomysłów na inne biznesy, ale wszystko zakończyło się z fazie planowania. Dlatego trzeba od pomysłu starać się przechodzić od razu do realizacji.
- Nie poddawaj się. Na bieżąco staraj się rozwiązywać wszelkie napotkane trudności i problemy.
- Postaw sobie konkretny cel i konsekwentnie do niego dąż. Szukaj wszelkich możliwych środków, by osiągnąć sukces.
- Do celu dąż małymi krokami. Nie musisz od razu budować ogromnej firmy. Zamiast zatrudniać ludzi, możesz spróbować współpracować z innymi firmami.
Komu się udało?
Im się udało – to cykl, w którym prezentujemy ciekawych ludzi, którzy zdecydowali się na własną działalność i osiągnęli sukces. Kontakt: tel. 85 748 96 59, e-mail: [email protected]
Strefa Biznesu: Polska istotnym graczem w sektorze offshore
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?