II liga piłkarska> Międzynarodowe testy w Wigrach

Większość potencjalnych nowych zawodników ma za sobą występy w niższych klasach rozgrywkowych. Wyjątkiem jest Nigeryjczyk Michael Sanni, który wiosną grał w drugoligowej Jarocie Jarocin.

- Interesowałem się także sytuacją w grupie wschodniej tej ligi - opowiada Sanni. - Wigry zazwyczaj były w czołówce tabeli i chciałbym tutaj spróbować swoich sił - dodaje.

Przyjadą z Bugu

Nigeryjczyk równie dobrze czuje się w obronie, jak i w pomocy. Piłkarze właśnie tych formacji zdominowali grono sprawdzanych. W Pogoni Łapy grali ostatnio Maciej Kesler i Przemysław Łapiński, których zabrakło wczoraj z powodu występu w reprezentacji województwa amatorów do lat 23. Białorusini Al-Mayd Abd Aram i Ilia Nazdryn przyjechali z Bugu Wyszków. Patryk Rumiński bronił barw Beskidu Skoczów, a Kamil Szymczuk Cresovii Siemiatycze. W następnym tygodniu do zespołu dołączy Litwin Linas Savastas z FC Alytus. Lewoskrzydłowy będzie rywalizował o pracę z Rafałem Sadowskim z SMS Łódź, który w Wigrach może zastąpić Macieja Makuszewskiego.

- Grono testowanych na pewno się powiększy. Działacze wyrażają zgodę na pozyskanie czterech nowych graczy, a potrzebuję sześciu - mówi Zbigniew Kaczmarek, trener Wigier.

Chce mocnej ekipy

Szkoleniowiec ma zbudować nowy zespół, z którego odeszli już reprezentacyjni młodzieżowcy Andrzej Niewulis (Jagiellonia), Maciej Makuszewski i Karol Drągowski (Wisła Płock), Janusz Bucholc (Vetra Wilno), Piotr Rybkiewicz i Łukasz Stasiak (szukają klubów). W wyższej klasie chce spróbować swoich sił dotychczasowy kapitan Tomasz Bajko, a klubu bliżej Białegostoku szuka Przemysław Masłowski, który przegrywa rywalizację o miejsce w bramce z Karolem Salikiem.

- W krótkim czasie muszę zmontować mocną ekipę, która tym razem nie będzie walczyła do ostatniej kolejki o utrzymanie - mówi Kaczmarek. - Przydatność graczy będę weryfikował w sparingach. Pierwszy z nich Wigry rozegrają w sobotę ze Zniczem w Pruszkowie - kończy trener.