Rodowity białostoczanin ma w tym roku fantastyczne statystyki. Bronił w pięciu spotkaniach (dwóch ligowych i trzech Pucharu Polski), puszczając w ciągu 480 minut tylko jednego gola (1:1 w Gliwicach z Piastem).
– Rzeczywiście, te liczby wypadają znakomicie, a Grzesiek spisuje się bardzo dobrze. Dla nas ważne jest jednak głównie to, że rywalizacja między nim a Marianem jest zacięta, ale zdrowa i obaj na tym korzystają – mówi trener białostockich bramkarzy Paweł Primel. – Na tej pozycji do ostatniego momentu nie byliśmy zdecydowani, kogo wystawić w Legnicy, ale wtrącił się w to wszystko pech – dorzuca.
Pechowcem okazał się Słowak, któremu jeden z kolegów na treningu nastąpił na dłoń i doszło do złamania palca. Naturalnym wyborem stał się zatem Sandomierski. Polak stanął na wysokości zadania, bo zachował czyste konto, a Jagiellonia wygrała na wyjeździe z Miedzią 3:0.
– Mecz na zero z tyłu jest zawsze dla bramkarza bardzo ważny. Szczególnie taki na otwarcie rundy. To dodaje pewności siebie – zaznacza Primel.
Do tego, z wyjątkiem jednego nieudanego wybicia piłki, golkiper Jagi zagrał bardzo pewnie i nie popełniał błędów.
– Oczywiście, że się z tego bardzo cieszymy, ale nie ma co popadać w samozadowolenie i zachwyt. Zawsze jest coś do poprawy i można bronić jeszcze lepiej – kontynuuje białostocki szkoleniowiec.
Bez samozachwytu wypowiadał się po meczu Sandomierski podkreślając, że na pochwały zasługują wszyscy zawodnicy.
– Na uwagę zasługuje praca całego zespołu – skracanie gry, przesuwanie się. Miedź zagrała ustawieniem rzadko używanym w tej lidze – 3-5-2. Zostaliśmy jednak na to dobrze przygotowani i cieszę się, że udało się zneutralizować najsilniejsze punkty rywala. Chwała chłopakom, że tyle z siebie dali – ocenił w pomeczowym wywiadzie bramkarz.
Przed nim i jego kolegami z formacji defensywnej kolejne wyzwanie. W sobotę do Białegostoku przyjeżdża Wisła Płock. Bramkarz Jagi z pewnością będzie musiał dużo uwagi poświęcić pracy na przedpolu.
– Będziemy analizować grę Wisły, ale nie jest tajemnicą, że atutem tego zespołu są dośrodkowania ze stałych fragmentów gry w wykonaniu Dominika Furmana. Na pewni zwrócimy na to uwagę – kończy trener Primel.
Jagiellonia trening na boisku. 05.02.2019
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?