Od rana gorąca i nerwowa atmosfera panuje w wyszkowskim szpitalu. Dyrekcja, realizując wcześniejsze zamiary, wręczyła rozpoczynającym poranny dyżur pielęgniarkom z zarządu ZZPA wypowiedzenia umów o pracę w trybie dyscyplinarnym. Tym, które nie były tego dnia w pracy, zwolnienia rozwożono do domów.
Powodem rozwiązania umowy o pracę bez wypowiedzenia jest - jak podaje dyrekcja SPZZOZ - "ciężkie naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych". Dyrektor SPZZOZ zarzuca pielęgniarkom, że "5 czerwca złożyły zawiadomienie, iż zamierzają przeprowadzić strajk generalny, co będzie działaniem niezgodnym z przepisami prawa, w szczególności przepisami ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, gdyż pominie etap rokowań i mediacji, ponadto nie wypełni wymogów określonych w/w ustawą dla zorganizowania strajku generalnego, zatem zorganizuje nielegalny strajk, czym może narazić zdrowie i życie pacjentów szpitala".
Ponadto dyrekcja zarzuca, że pielęgniarki nadużywają funkcji związkowych, składając "bezpodstawne doniesienia do wielu organów, jak PIP czy organ założycielski". Przewodniczącej związku Jadwidze Pyt dyrektor zarzuca ponadto, że "mobbingowała współpracowników np. głównego księgowego i specjalistę ds. płac, zarzucając im nieprawidłowe wykonywanie pracy, co mogło powodować obniżoną samoocenę tych pracowników". Dodatkowo szefowa związku miała również "bezpodstawnie podważać autorytet i dobre imię dyrektorki szpitala w obecności innych pracowników (m.in. poprzez wywieszenie na tablicy komunikatu, że nowy regulamin wynagradzania nie obowiązuje, udzielanie wywiadów do prasy, w których przedstawia dyrektor jako osobę, która kłamie, oszukuje i krzywdzi pracowników). Czynami tymi naruszyła dobra osobiste przełożonego i podważyła jego autorytet wobec pracowników" - pisze dyrekcja w uzasadnieniu swojej decyzji.
O komentarz poprosiliśmy wicedyrektor Agnieszkę Ogonowską, która zastępuje przebywającą na urlopie dyrektor Cecylię Domżałę, ale ta komentować sprawy nie chce.
- To są sprawy kadrowe i obowiązuje mnie tajemnica - mówi. Nie chce też ustosunkować się do faktu, że pielęgniarki zostały zwolnione za strajk, którego jeszcze nie ma.
Nie oznacza to jednak, że do protestu nie dojdzie.
- To, co się dziś stało, wstrząsnęło całym szpitalem. Koleżanki już dziś chciały rozpocząć strajk, ale zgodnie z zapowiedzią strajk generalny rozpocznie się 15 czerwca - mówi Jadwiga Pyt, szefowa ZZPA.
Więcej na ten temat w najbliższym papierowym wydaniu Głosu Wyszkowa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?