Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Choroszcz. Złodzieje włamywacze kradli, co popadło. Policja czeka na informacje od ofiar kradzieży

(dor)
Dwaj złodzieje i włamywacze z gminy Choroszcz nakradli na kilkanaście tysięcy złotych. To nie koniec podejrzeń.
Dwaj złodzieje i włamywacze z gminy Choroszcz nakradli na kilkanaście tysięcy złotych. To nie koniec podejrzeń. KWP Białystok
26-latek i 19-latek z gminy Choroszcz okradali nowobudowane domy w gminie Choroszcz. Starszy został aresztowany na trzy miesiące. Policja poszukuje ofiar kradzieży dwóch złodziei włamywaczy.

Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku doprowadzili do Sądu Rejonowego w Białymstoku 26-letniego mieszkańca gminy Choroszcz. Podejrzany o serię kradzieży i włamań do będących w budowie domów 26-latek decyzją sądu został wczoraj tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.

Dzień wcześniej funkcjonariusze doprowadzili do Prokuratury Rejonowej w Białymstoku jego 19-letniego wspólnika. W odniesieniu do niego prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji.

Obaj mężczyźni wczesnym rankiem w minioną środę zatrzymani zostali w swoich mieszkaniach przez funkcjonariuszy z Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku.

Z ustaleń mundurowych wynikało bowiem, że to właśnie ci dwaj mieszkańcy Choroszczy są sprawcami serii włamań i kradzieży w kilku miejscowościach na terenie gminy Choroszcz, które zgłoszono białostockim funkcjonariuszom od połowy kwietnia bieżącego roku.

Działający pod osłoną nocy złodzieje z niezamieszkałych posesji kradli przewody elektryczne, narzędzia i elektronarzędzia. Usiłowali też ukraść samochody i paliwo ze zbiorników maszyn budowlanych, których zabezpieczeń nie zdołali ostatecznie pokonać.

19-latek i jego starszy o 7 lat, karany już w przeszłości za podobne przestępstwa kolega, usłyszeli już sześć zarzutów kradzieży, kradzieży z włamaniem oraz usiłowań takich zachowań, w wyniku których pokrzywdzeni stracili mienie wartości kilkunastu tysięcy złotych. Obaj też przyznali się do popełnionych czynów.

- Z dotychczasowych ustaleń mundurowych wynika również, że skradzione przedmioty sprawcy sprzedawali na skupach złomu - informuje podinsp. Andrzej Baranowski z zespołu prasowego podlaskiej policji. Za swoje przestępcze dokonania odpowiedzą teraz przed sądem. Grozi im kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Wyjaśniający okoliczności tych zdarzeń białostoccy funkcjonariusze podejrzewają, że zatrzymani mają na sumieniu również inne, niezgłoszone dotąd policji zdarzenia o podobnym charakterze.

- W związku z tym prosimy wszystkich, którzy podejrzewają, że w ostatnim okresie padli ofiarą tych sprawców, a dotychczas nie zgłosili tego policji, o kontakt z Wydziałem do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Białymstoku - apeluje podinsp. Baranowski.

Sprawa ma charakter rozwojowy.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny