Australijczyk Jai Hindley z ekipy BORA - hansrohe wygrał 105. kolarski wyścig Giro d'Italia. Do ostatniego (21. etapu) - 17-kilometrowej jazdy na czas w Weronie - Hindley przystępował z bezpieczną przewagą. Na trasie kontrolował więc sytuację i uzyskał piętnasty czas. W klasyfikacji końcowej, pokonał drugiego w całym wyścigu Ekwadorczyka Richarda Carapaza (INEOS Grenadiers) o minutę i 18 sekund. Trzecie miejsce zajął Hiszpan Mikel Landa (Bahrain - Victorious, strata 3 minuty i 24 sekundy). Dla 26-letniego Hindleya to największy sukces w karierze i pierwszy triumf w Giro. Jedyny Polak i klubowy kolega Hindleya - Cesare Benedetti ze stratą ponad 5 godzin i 40 minut (5.41:18) zajął 120. miejsce.
Na ostatnim etapie triumfował Włoch Matteo Sobrero z BikeExchange - Jayco. Benedetti był 125. (+4:09).
Klasyfikację punktową tegorocznego Giro wygrał Francuz Arnaud Démare (Groupama-FDJ), klasyfikację górską - Holender Koen Bouwman (Jumbo-Visma), a klasyfikację młodzieżową - Hiszpan Juan Pedro López (Trek-Segafredo).