Gdzie Polacy spędzą urlop 2024? Mamy nowego lidera, który wyprzedził Grecję, Hiszpanię oraz Włochy. Sprawdź, ile trzeba wydać na wakacje

– Polacy w tym roku swoje wakacje chcą rozpocząć nieco wcześniej, niż w latach poprzednich. Obserwujemy „wydłużanie” okresu wakacyjnego – tłumaczy w rozmowie ze Strefą Biznesu Deniz Rymkiewicz, ekspert eSky.pl.

Jak zaznacza, kiedyś lataliśmy w lipcu i sierpniu, czyli typowo w okresie wakacyjnym. Natomiast obecnie Polacy zaczynają „mocne podróżowanie” na początku czerwca, a czasami nawet w drugiej połowie maja. Rymkiewicz wyjaśnia, że przede wszystkim jest to związane z poszukiwaniem oszczędności, ponieważ przed szczytem sezony jest taniej. Z drugiej strony, zaczynają podróżować także w późniejszym okresie, czyli np. do połowy września, ponieważ wiele kierunków na południu Europy zapewnia komfortowe warunki nawet poza szczytem sezonu.

Natomiast, jeśli chodzi o najchętniej wybierane kierunki przez Polaków na wakacje 2024, to w tzw. wysokim sezonie, czyli od czerwca do sierpnia na pierwszym miejscu znalazł się Cypr. – Jest to dla nas pewne zaskoczenie, ponieważ dotychczas najczęściej wybierane były kierunki takie jak Grecja, czy Turcja – mówi. – Jednak w tym roku największą popularnością cieszy się Cypr – dodaje.

– Cypr może się pochwalić dobrze rozbudowaną i nowoczesną infrastrukturą hotelową. Szczególnie da się to odczuć wtedy, gdy tamtejsze obiekty noclegowe porównamy z Hiszpanią czy Włochami, których standard - choć mają identyczną liczbę gwiazdek - często jest dużo niższy od tych na śródziemnomorskiej wyspie — podkreśla ekspert.

Rymkiewicz na drugim miejscu wymienia Grecję, która do tej pory zajmowała pozycję lidera. Podium zamyka Hiszpania, a na czwartym miejscu znalazły się Włochy.

– Jeżeli spojrzymy na ceny, to Cypr nie jest najtańszym kierunkiem najczęściej wybieranym przez Polaków – podkreśla Rymkiewicz. – Za 7- dniowy pobyt z opcją śniadania zapłacimy około 3,1 tys. zł. od osoby – mówi i dla porównania podaje Hiszpanię, gdzie za taki sam wyjazd zapłacimy około 2,9 tys. zł.

Natomiast różnica robi się jeszcze większa, jak zdecydujemy się na inne formy wyżywienia, ponieważ na koszt siedmiodniowego pobytu na Cyprze ze śniadaniem i obiadokolacją wyniesie ok. 3,6 tys. zł., a w Hiszpanii będzie to 3,2 tys. zł.

Polacy szukający ofert wakacyjnych w Grecji (Rodos, Kreta) i we Włoszech (Sycylia, Sardynia, Rimini) reprezentują odpowiednio 32 proc. i 13 proc. osób, które planują dłuższy odpoczynek w lipcu. Cena wyjazdu w formule lot plus hotel wraz ze śniadaniem kształtuje się podobnie dla obu krajów, bo w okolicach 3 tys. zł od osoby. Natomiast różnice pojawiają się przy pobycie w hotelu, który zapewnia śniadanie i obiadokolację. Za taką podróż jedna osoba zapłaci wówczas 3,5 tys. zł w Grecji oraz 3,8 tys. zł we Włoszech.

– Z historycznych danych rezerwacyjnych wiemy, że w sierpniu popyt na letnie wyjazdy wypoczynkowe jest największy. Stąd również ceny są nieco wyższe w porównaniu z resztą sezonu wakacyjnego. Aktualnie podróże w formule pakietowej zarezerwowane w lipcu są tańsze od tych zaplanowanych na sierpień średnio o 5 proc. dla Hiszpanii, 6 proc. dla Grecji, 9 proc. dla Włoch i nawet 13 proc. dla Cypru – wylicza Rymkiewicz.

Patrząc szerzej na ceny tegorocznych wyjazdów, to zdaniem eksperta, są one porównywalne do tych z 2023 roku. Jednak w porównaniu do cen obowiązujących zaraz po pandemii, to ten wzrost jest już znaczący.

– Mówimy tutaj o wzrostach rzędu 15 - 20 proc., a nie 50 proc. – tłumaczy i przyznaje, że de facto wróciliśmy do poziomów sprzed pandemii. – Po pandemii obowiązywały bardzo atrakcyjne ceny, ponieważ wszyscy zachęcali do podróżowania, a teraz już wszystko wróciło do normy i te ceny utrzymują się na zeszłorocznym poziomie – podsumowuje.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Biznesu codziennie. Obserwuj StrefaBiznesu.pl!