Pierwsze wezwanie straż pożarna odebrała o godz. 2.25. Mieszkańcy bloku przy ulicy Mieszka I 11 wyczuli gaz. Strażacy na miejscu odkryli, że zaparkowany przed blokiem samochód osobowy ma nieszczelną instalację gazową.
Podobne zgłoszenie białostoccy strażacy odebrali o godz. 6.44. Tym razem gaz ulatniał się z auta zaparkowanego przed blokiem przy Zagórnej 17.
Z najbardziej nietypowym zgłoszeniem musieli sobie poradzić wczoraj strażacy z Grajewa. Tam jeden z mieszkańców bloku wyczuł gaz wydobywający się z gniazdka elektrycznego. Strażacy w mieszkaniu zgłaszającego lokatora nie stwierdzili podwyższonego poziomu gazu. Jednak sprawdzili cały budynek. Ku ich zaskoczeniu, w sąsiadującym przez ścianę działową mieszkaniu gaz z butli ulatniał się przez odkręcony palnik kuchenki. W dodatku w tym mieszkaniu znajdował się człowiek, który jednym nieostrożnym ruchem mógł spowodować groźny w skutkach wybuch.
Na szczęście w porę udało się uniknąć tragedii.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?