Moździerz skierowany lufą do góry oraz dwa hełmy z pióropuszami. Takie rzeźby w XVIII wieku zdobiły budynek przy ul. Mickiewicza 2, w którym mieści się dziś Galeria Arsenał. Władze miasta zamierzają odtworzyć ozdoby.
- Montaż rzeźb przewidziany jest na przełom października i listopada. Będą wykonane z piaskowca. Artysta rzeźbiarz Jerzy Grygorczuk stworzył modele gipsowe w skali 1:1, które zostały już zaakceptowane - mówi Beata Kołakowska z białostockiego magistratu.
Tymczasem kończy się remont dachu i elewacji galerii. Położono już nowe dachówki. Lukarny mają miedziane wykończenia, a ściany otynkowano na biało.
- Wykonawcą robót jest Przedsiębiorstwo Budowlane Gryc Budownictwo. Termin realizacji prac to 20 listopada - dodaje Beata Kołakowska.
Za swoje prace firma dostanie od miasta 1 milion 210 tysięcy złotych.
Przy odnowionym budynku zostanie ustawiony multimedialny infokiosk. Na ekranie zobaczymy cegły z XVII wieku, które zostały odkryte przy okazji prac na dziedzińcu Arsenału.
Będzie to gratka dla miłośników historii, podobnie jak wspomniane rzeźby na dachu. To, że się tam znajdą jest zasługą ks. prof. Jana Niecieckiego, znawcy historii Pałacu Branickich. To on pokazał urzędnikom zdjęcie, którego oryginał znajduje się w zbiorach Instytutu Historii Architektury i Sztuki Politechniki Warszawskiej.
Na wykonanej w 1920 roku fotografii widać armatę i hełmy. To dlatego, że budynek dzisiejszej galerii sztuki służył w czasach Branickich jako arsenał. Hełmy z daleka przypominają płomienie. Przez ich środki przebiegały bowiem grzebienie, które wyglądają jak pióropusze. Takie hełmy były używane szczególnie w XVI i XVII wieku. Dzisiaj noszone są przez członków Gwardii Szwajcarskiej.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?