– Tak, jak założyliśmy przed meczem, tak też się stało. Jest okazałe zwycięstwo i jest dużo lepsza gra ofensywy. Widać, że nasza praca zmierza we właściwym kierunku i że cel minimum, jaki sobie postawiliśmy, czyli gra w finale, wciąż jest na wyciągnięcie ręki – przedstawia Piotr Morko, prezes Lowlanders.
Białostoczanie dominowali od pierwszej kwarty. Grali pewnie, zdecydowanie, wszechstronnie. Dzięki doskonałej postawie liniowych, rozgrywający Lowlanders Amerykanin Ryan Kasdorf miał duży komfort, by rozdzielać zagrywki. To sprawiło, że zagrał najlepszy mecz w sezonie.
– Z każdym tygodniem będziemy prezentować się tylko lepiej. Wyniki takie, jak z Falcons, nie są przypadkiem, bo nasza forma rośnie – mówi Michał Maksimowicz, jeden z weteranów białostoczan.
Świetne zawody rozegrała też defensywa ekipy z Podlasia, w której brylowali szczególnie wielokrotnie efektownie blokujący i powalający rywali Amerykanin Zachary Blair oraz Daniel Tarnawski. Ten drugi zdobył nawet przyłożenie.
W kolejnym spotkaniu białostoczanie będą podejmować 2 czerwca mistrza Polski - Panthers Wrocław.
Wynik 9. kolejki
Lowlanders Białystok – Tychy Falcons 48:14 (12:7, 14:7, 15:0, 7:0).
I kwarta: 6:0 Zubrycki, 6:7 Kanicki (podwyższenie za punkt Szrejber), 12:7 Trubaj.
II kwarta: 19:7 Kasdorf (podwyższenie Trubaj), 26:7 Pawlaczyk (podwyższenie Trubaj), 26:14 Shambry (podwyższenie Szrejber).
III kwarta: 34:14 Pawlaczyk (podwyższewnie za dwa punkty Trubaj), 41:14 Tarnawski (podwyższenie Pacewicz).
IV kwarta: 48:14 Mariański (podwyższenie za punkt Pacewicz).
Jagiellonia - Wisła Płock. Kibice pożegnali piłkarzy Jagiellonii udających się na mecz (jch)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?