Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fundacja Synapsis. Chcą wykryć autyzm. I to jak najwcześniej

Agata Sawczenko [email protected]
To ważne, żeby jak najwcześniej wychwycić nieprawidłowości w rozwoju dziecka - przekonuje Marzena Smyk (z prawej), psycholog dziecięca z Niepublicznej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej nr 2. - A ja dzięki testowi dowiedziałam się, że dziecko jest potrzebna pogłębiona diagnostyka logopedyczna - dodaje Justyna Staniszewska, mama Bartka.
To ważne, żeby jak najwcześniej wychwycić nieprawidłowości w rozwoju dziecka - przekonuje Marzena Smyk (z prawej), psycholog dziecięca z Niepublicznej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej nr 2. - A ja dzięki testowi dowiedziałam się, że dziecko jest potrzebna pogłębiona diagnostyka logopedyczna - dodaje Justyna Staniszewska, mama Bartka. Wojciech Wojtkielewicz
Teraz badają dzieci. Na podstawie wyników stworzą test, który pomoże w diagnozie zaburzeń rozwojowych u maluchów

- Chcę wiedzieć czy moje dziecko rozwija się prawidłowo. Mam na myśli wszystkie sfery rozwojowe dziecka, od emocji, przez umiejętności społeczne, po prawidłowy rozwój mowy - mówi Justyna Staniszewska, mama dwuletniego Bartka. Zgłosiła się do programu, który we współpracy z wydziałem Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego oraz Fundacją Synapsis realizują dwie białostockie Niepubliczne Poradnie Psychologiczno-Pedagogiczne - nr 1 i nr 2.

Program jest skierowany do dzieci w wieku między 16. a 31. miesiącem życia. Ma na celu sprawdzenie polskich wersji narzędzi służących do wykrywania symptomów całościowych zaburzeń rozwojowych, przede wszystkim autyzmu, u małych dzieci. - To ważne, aby te opóźnienia wykrywać jak najwcześniej - przekonuje prof. Ewa Pisula z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego. - Wczesne otoczenie opieką dziecka z zaburzeniami ze spektrum autyzmu może być bardzo efektywne. I zasadniczo zmienić szanse życiowe dziecka.

Narzędzia, nad którymi pracują, to kwestionariusze, które rodzic może uzupełnić sam na podstawie obserwacji swojego dziecka. Druga sprawa to testy, które pomocne będą w diagnozie stawianej przez specjalistów. I jedne, i drugie wykorzystywane są już w wielu krajach - również w Polsce. Jednak naukowcy chcą sprawdzić, czy różnice kulturowe nie wpływają na ostateczne wyniki. - Mimo że w Polsce dla osób z autyzmem robi się coraz więcej - zarówno jeśli chodzi o diagnozę, jak i o interwencję, to ciągle borykamy się m.in. z problemem braku wystandaryzowanych narzędzi diagnostycznych. Nasza diagnoza w ogromnej mierze opiera się na klinicznym doświadczeniu specjalistów, które jest oczywiście bardzo ważne. Ale wszędzie na świecie dąży się do tego, aby zbierać jeszcze inne zobiektywizowane informacje, pomocne w procesie diagnostycznym - mówi prof. Ewa Pisula.

Naukowcy chcą zbadać 500 dzieci z różnych stron Polski, również ze wsi, ale też z rodzin o różnym statusie społecznym. Te, u których zaobserwowano niepokojące sygnały, jak również te rozwijające się prawidłowo.

W Białymstoku bezpłatne badania wykonują dwie niepubliczne poradnie. Z dzieckiem pracuje psycholog, logopeda, pedagog. W badaniu udział mogą wziąć wszyscy zainteresowani rodzice wraz z dziećmi. Wystarczy zgłosić się do jednej z porani: tel. 85 679 39 40 oraz 85 733 22 44.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny