Do ostatniej chwili nie było wiadomo, kto zgarnie tę nagrodę. Kilku chłopaków miało dobry sezon, więc wybór wcale nie był taki jednoznaczny. Towarzyszył mi olbrzymi stres i kiedy wyczytano moje nazwisko, nie byłem w stanie się uśmiechnąć. Dopiero po jakimś czasie dotarło do mnie, jak ważną statuetkę zdobyłem - mówi Cernych w rozmowie z oficjalną stroną Jagiellonii.
25-letni litewski snajper żółto-czerwonych otrzymał 3200 punktów i wyprzedził w tej prestiżowej klasyfikacji ze sporą przewagą bramkarza Ernestasa Setkusa (ADO Den Haag, Holandia) oraz skrzydłowego Arvydasa Novikovasa (VfL Bochum, Niemcy).
- To dla mnie duże wyróżnienie i motywacja do dalszej pracy, ale w tym miejscu chcę zaznaczyć, że nasze wyniki w eliminacjach do mistrzostw świata to zasługa wielu ludzi, a nie tylko Fedora Cernycha. Podobnie jak w Jagiellonii, na dobre wyniki pracuje 11 zawodników. Ktoś musi bronić, ktoś musi strzelać, ktoś musi rozgrywać. Sukces ten dedykuję wszystkim kolegom, z którymi w tym roku wspólnie graliśmy - podkreśla Cernych.
Na taki, a nie inny, wynik klasyfikacji wpłynęły dokonania jagiellończyka w tym roku, zarówno w reprezentacji Litwy, jak i zespole klubowym. Cernych, który jest kapitanem kadry narodowej swojego kraju, w eliminacjach do mundialu w Rosji strzelił już trzy gole (przeciwko Słowenii, Szkocji i Malcie). Skuteczność potwierdził też w bieżących rozgrywkach polskiej ligi, gdzie sześciokrotnie trafiał do siatki w ekstraklasie i raz w Pucharze Polski.
- Cieszę się, że chłopaki na mnie głosowali, ale nadal chcę dawać z siebie maksa, zarówno w Jadze jak i reprezentacji Litwy - zaznacza Cernych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?