Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś na osiedlu TBS czeka na dzieci mnóstwo atrakcji

Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Mamy zaplanowaną całą masę zabaw w ramach smerfowej imprezy – mówi Magdalena Mancewicz (na zdjęciu w czerwonej bluzie razem z dziećmi podczas zabawy na boisku przy ulicy Zachodniej)
Mamy zaplanowaną całą masę zabaw w ramach smerfowej imprezy – mówi Magdalena Mancewicz (na zdjęciu w czerwonej bluzie razem z dziećmi podczas zabawy na boisku przy ulicy Zachodniej) Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Mamy nadzieję, że pogoda nam dopiszę, bo przygotowaliśmy naprawdę dużo atrakcji - mówi Marzanna Grabarczyk, koordynatorka wychowawców podwórkowych. Dziś, o godz. 16, zapraszają oni dzieci na smerfową zabawę na boiska przy skateparku na osiedlu TBS.

Nie wiem czy dam się przebrać za Smerfa, to raczej dla dzieciaków - mówi 9-letni Kamil, którzy korzysta z zajęć prowadzonych przez wychowawców podwórkowych. - Ale na imprezę się wybieram, obowiązkowo.

Przez wakacje w ramach tego programu w całym mieście odbywały się zajęcia dla dzieci. Maluchy pod opieką studentów lub absolwentów pedagogiki mogły ciekawie spędzać czas.
- Największym hitem była plaża. Jeśli tylko była ładna pogodna, to właśnie tam najchętniej szły dzieci - opowiada Katarzyna Szpańska, wychowawczyni podwórkowa.

Ale ich praca nie skończyła się wraz z końcem lata. Zajęcia będą także w czasie roku szkolnego. Właśnie dlatego wychowawcy zapraszają dziś wszystkie chętne dzieci na imprezę integracyjną na osiedle TBS. O godzinie 16 na osiedlowych boiskach będzie się można przenieść do wioski Smerfów.
- Chcemy, żeby wszystkie dzieci były przebrane na biało-niebiesko - zdradza Magdalena Mancewicz, jedna z wychowawczyń.

Zaplanowano konkursy, zawody i turnieje. Będzie dużo muzyki i pokaz walki judo w wykonaniu studentów Politechniki Białostockiej. - Zapraszamy najmłodszych mieszkańców naszego miasta, a także ich rodziców i opiekunów - mówi Marzanna Grabarczyk, koordynatorka programu.
Wychowawcy już planują, żeby na osiedlu TBS zostać dłużej, także na czas roku szkolnego. Jednak na razie nie mają lokalu, w którym mogliby się spotykać z dziećmi, jeśli nie dopisze pogoda.
- Szkoła jest za daleko, a lokal, którzy zaproponowała spółdzielnia, niestety, nie spełnia wymagań np. sanepidu - mówi Grabarczyk.

Dzieci z TBS-ów już teraz tłumnie przychodzą na spotkania z wychowawcami. Liczą, że będą mogły bawić się z nimi nadal.

Na razie Komunalne Towarzystwo Budownictwa Społecznego, które zarządza tym terenem, przygotowało wychowawcom mały lokal, w którym mogą schować rzeczy. Miejsca do zabawy wciąż nie ma. - Intensywnie go szukamy - zapewnia Eugeniusz Zysk, prezes TBS. - Na razie jednak nie mamy lokalu, który spełnia niezbędne warunki. Jak tylko jakiś się znajdzie, będziemy pamiętać o podwórkowych wychowawcach i ich podopiecznych.

Wychowawcy nie rezygnują. Będą starać się prowadzić zajęcia w różnych tymczasowych miejscach. - Nie możemy przecież zawieść dzieci - uważa Grabarczyk.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny