Dworzec PKP. Brakuje kas Przewozów Regionalnych. Pasażerowie muszą dopłacać w pociągu (zdjęcia)

Na dworcu PKP brakuje kas Przewozów Regionalnych

Godzina 15.20. Odjazd pociągu do Łap: 15.45. Otwarte są trzy kasy. Przed nimi kilkanaście osób. Kolejka przesuwa się wolno. - Czasem jedna osoba stoi przy okienku 15-20 minut. Drukują kilka biletów na przesiadki. Niektórzy stoją po informacje, bo punkt informacyjny rzadko jest otwarty. Czas mija. A tacy jak ja muszą później dodatkowo płacić - żali się Jarosław Porowski. - Powinno być otwartych więcej kas. Zwłaszcza teraz, w wakacje, kiedy więcej osób wyjeżdża.