Utrzymaliście się w I lidze z dużym zapasem, chociaż długo zapowiadała się nerwówka. Nie miałeś chwil zwątpienia, że zimą trafiłeś właśnie do Wigier?
Damian Kądzior: Było ciężko, ale nikt z nas nie wątpił, że możemy uniknąć degradacji. Spuszczanie głów w takiej chwili to najgorsze, co można zrobić. Nam się to nie przytrafiło, a od przyjścia do klubu trenera Dominika Nowaka z 11. spotkań przegraliśmy tylko jedno. Gdyby brać pod uwagę tylko ten okres, skończylibyśmy rozgrywki na podium.
Zadowoleni mogą być suwalscy działacze i kibice, ale ty także nie masz powodów do narzekań. W Wigrach zdobyłeś cztery bramki, wcześniej w Dolcanie pięć, a dziewięć trafień to jak na pomocnika niezłe osiągnięcie.
Nieskromnie powiem, że nie było źle. Dziewięć goli i tyle samo asyst to zadowalający bilans. Ale zawsze można coś poprawić i mój dorobek mógł być jeszcze lepszy.
Strzelałeś wiosną rzuty karne. To przejaw mocnej pozycji w zespole, czy najlepiej robiłeś to na treningach, a może jedno i drugie?
Zostałem w drużynie bardzo dobrze przyjęty. Koledzy zaufali mi i uwierzyli, że mogę trafiać z jedenastek, do tego trochę dopisało mi szczęście i cieszę się, że się nie pomyliłem.
Działacze z Suwałk złożyli już podobno propozycję Jagiellonii w sprawie przedłużenie wypożyczenia. Chcesz zostać w Wigrach?
Podobno były jakieś rozmowy, ale oficjalnie nic jeszcze nie wiadomo. Dobrze czuję się w Suwałkach, ale jeśli pojawi się jakaś konkretna oferta z klubu walczącego o awans, a może z ekstraklasy, to z pewnością ją rozważę.
A czy istnieje opcja, że wrócisz do Jagiellonii?
Nie, Jagiellonia to zamknięty rozdział.
Dlaczego?
Nie chce rozwijać tego tematu. Wiem tylko, że w następnej rundzie z pewnością nie będę grał w Białymstoku.
A kiedy rozstrzygnie się, gdzie będziesz występować?
Dopiero w niedzielę skończyliśmy sezon, więc na razie nie było na to czasu. Poza tym, chcę teraz więcej czasu poświęcić dziewczynie i trochę odpocząć. Ale najlepiej by było jak najszybciej wiedzieć, na czym stoję. Mam nadzieję, że rozstrzygnie się to jeszcze w tym tygodniu.
Skoro chcesz odpocząć od piłki, to może darujesz sobie oglądanie spotkań Euro 2016?
A skąd! Bez tego się nie obejdzie. Będę kibicował biało-czerwonym, bo mamy dobry zespół i wierzę, że we Francji zajdziemy daleko. Na razie trzeba ściskać kciuki, byśmy pokonali Irlandię Północną. A potem zobaczymy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?