Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czarnoskóry pogodynek pobity. Prokuratura oskarżyła nowego podejrzanego

Magdalena Kuźmiuk
Dominik Ch. już wcześniej przyznał się do pobicia w Białymstoku czarnoskórego pogodynka. Ale wtedy nikt mu nie wierzył
Dominik Ch. już wcześniej przyznał się do pobicia w Białymstoku czarnoskórego pogodynka. Ale wtedy nikt mu nie wierzył sxc.hu
Chodzi o sprawę ataku na czarnoskórego prezentera pogody. Pierwszego „sprawcę” sąd uniewinnił, śledczy oskarżają kolejną osobę

Sprawa trafi wkrótce na wokandę Sądu Okręgowego w Białymstoku. Tym razem na ławie oskarżonych zasiądzie 20-letni Dominik Ch. Choć chłopak od lutego 2013 roku powtarzał policji, a potem i sądowi, że to on jest sprawcą napaści na znanego w mieście prezentera telewizyjnego, nikt nie dał mu wiary. Prokuratura typowała bowiem innego sprawcę - 26-letniego Tomasza G.

W dwóch procesach Tomasz G. był dwukrotnie skazywany za napaść na czarnoskórego pogodynka. I to na bezwzględne kary pozbawienia wolności.

Rogers Cole - Wilson pobity. Koniec procesu za rasizm (zdjęcia)

W lutym tego roku Sąd Apelacyjny w Białymstoku wydał jednak zaskakujący wyrok. Bo prawomocnie uniewinnił 26-latka. Sędziowie wskazali prokuraturze innego sprawcę. Właśnie 20-letniego Dominika Ch., który - co ciekawe - łudząco przypominał Tomasza G.

Czarnoskóry pogodynek pobity. Sąd Apelacyjnym w Białymstoku uniewinnił oskarżonego

- Ten akt oskarżenia jest konsekwencją ustaleń, które sąd poczynił w poprzednim procesie, gdzie na ławie oskarżonych zasiadała inna osoba - nie ukrywa Tomasz Pianko, szef Prokuratury Rejonowej w Białymstoku.

Dominik Ch. odpowie za publiczne znieważenie pogodynka z powodu jego przynależności rasowej i uszkodzenie jego ciała, także z rasistowskich pobudek.

Wyrok za pobicie czarnoskórego prezentera

Do napaści na czarnoskórego prezentera pogody w jednej z białostockich telewizji doszło niespełna trzy lata temu. Pokrzywdzony wracał do domu. Na ulicy Broniewskiego jakiś zakapturzony mężczyzna zaczął wykrzykiwać w jego kierunku obraźliwe epitety. Wyzywał go od „czarnuchów” i „bambusów”. Gdy pogodynek zatrzymał się, szukając kluczy, napastnik podbiegł i uderzył go pięścią w twarz. Potem rasista uciekł.

Po pięciu dniach policjanci zatrzymali Tomasza G. Usłyszał zarzuty. Po dwóch tygodniach na policję zgłosił się Dominik Ch. i przyznał się do ataku na pogodynka. Śledczy mu nie uwierzyli. Uznali, że chciał wziąć winę na siebie, by karany już wcześniej Tomasz G. nie poniósł odpowiedzialności za to co się stało. Jako recydywiście groziła mu surowsza kara.

W listopadzie 2013 roku Tomasz G. usłyszał wyrok dwóch lat i ośmiu miesięcy więzienia. To orzeczenie uchylił jednak sąd odwoławczy. Drugi wyrok zapadł na początku grudnia ubiegłego roku. Tomasz G. został wtedy skazany na rok więzienia, ale jego adwokat znów złożył apelację. Bo 26-latek konsekwentnie nie przyznawał się do winy. Tym razem sąd przychylił się do argumentów prezentowanych przez obronę.

- Dominik Ch. opisał to zdarzenie w sposób, w jaki ono przebiegało. Nie ma powodu, by odrzucić tę wersję. Nie ma lepszej, konkurencyjnej wersji. Na pewno nie jest to wersja, że sprawcą napaści jest Tomasz G. - powiedział w uzasadnieniu uniewinniającego wyroku sędzia Piotr Niedzielak.

W śledztwie, które właśnie znalazło swój finał w sądzie, oskarżony Dominik Ch. podtrzymał swoje stanowisko i przyznał się do napaści na czarnoskórego pogodynka.

- Bardzo dobrze się stało, że prokuratura go oskarżyła. Bo sprawca musi ponieść konsekwencje i zostać ukarany - powiedział nam wczoraj pokrzywdzony prezenter telewizyjny. Liczy, że tym razem wymiarowi sprawiedliwości to się uda.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny