Ćwiczenia strażaków ochotników z Gminy Boćki. Był wypadek, płonął kościół (zdjęcia)

Brali w nich udział strażacy z jednostek OSP z Bociek, Andryjanek, Dubna i Wygonowa. Ćwiczenia te zostały zorganizowane z inicjatywy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku Podlaskim i odbywały się pod okiem Komendanta Powiatowego PSP Waldemara Kudrewicza i strażaków zawodowych.

Przed częścią praktyczną strażacy ochotnicy wzięli udział w przygotowaniu teoretycznym. Zostały przypomniane zagadnienia związane z taktyką ratowniczo – gaśniczą, ratownictwem technicznym i medycznym oraz bezpieczeństwem prowadzenia działań ratowniczo-gaśniczych.

Głównym celem ćwiczeń było doskonalenie przygotowania członków Ochotniczych Straży Pożarnych prowadzenia działań gaśniczych, działań ratowniczych podczas zdarzeń z ratownictwa technicznego i medycznego oraz prowadzenia łączności radiowej. W trakcie tych działań wykorzystano również samochód specjalny – drabinę mechaniczną z JRG w Bielsku Podlaskim.

Scenariusz ćwiczeń składał się z trzech epizodów- mówił młodszy brygadier Marcin Sawicki. Pierwszy epizod zakładał, że w wyniku zwarcia w instalacji elektrycznej doszło do pożaru w jednym z pomieszczeń kościoła. Pożarem objęte było jedno pomieszczenie na parterze kościoła oraz poddasze i więźba dachowa nad tym pomieszczeniem. W wyniku pożaru silnemu zadymieniu uległa pozostała część kościoła. Strażacy musieli jednocześnie prowadzić działania gaśnicze wewnątrz budynku, przeszukać budynek i ewakuować wszystkie osoby znajdujące się w budynku oraz prowadzić działania gaśnicze z zewnątrz budynku przy użyciu drabiny mechanicznej. Drugi epizod dotyczył zderzenia dwóch samochodów osobowych. Przewidywał on, że w wyniku zderzenia czołowego dwóch samochodów osobowych poszkodowane zostały 3 osoby, poszkodowani są uwięzieni w pojazdach. Konieczne było wykonaniu dostępu za pomocą narzędzi hydraulicznych do osób poszkodowanych, znajdujących się pojazdach oraz udzieleniu im pierwszej pomocy.

Wielu ochotników szczególnie chętnie uczyło się wycinania specjalnymi nożycami części samochodu, w celu wyjęcia poszkodowanych. Warto się uczyć - mówili, bo wtedy czujemy się pewniejsi i możemy sprawniej nieść pomoc w wypadkach i pożarach, ratować życie i mienie. To dla nas bardzo ważne!

Ćwiczenia obserwowali „ewakuowani” z kościoła uczniowie klasy piątej Zespołu Szkół w Boćkach, z uwagą słuchając wyjaśnień Marcina Sawickiego.

Podobne działania szkolące i profilaktyczne prowadzone są przez bielską PSP nie tylko dla OSP, ale też np. dla zakładów pracy, ostatnio dla bielskiego Unihouse.

Warto dodać, że w boćkowskiej OSP swoją służbę pełnią również kobiety i jak mówią ich koledzy robią to z ogromną pasją i zaangażowaniem.