Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chodnik na Piłsudskiego jak tor przeszkód. Spacer może skończyć się kalectwem

(es)
Mieszkańcy bloku przy Alei Piłsudskiego boją się kolejnej zimy. Wtedy na zniszczonym chodniku można zrobić sobie największą krzywdę.
Mieszkańcy bloku przy Alei Piłsudskiego boją się kolejnej zimy. Wtedy na zniszczonym chodniku można zrobić sobie największą krzywdę. Fot. Wojciech Oksztol
Męczymy się tak już chyba trzeci rok - przyszedł do nas pan Andrzej. - Chodnik przed naszym blokiem wygląda jak, jakby ktoś rzucił tu kilka płyt i sobie poszedł.

- Co prawda, chodnik przylega do uliczki osiedlowej, ale to wcale nie znaczy, że może być gorszy niż gdzie indziej - mówił mężczyzna. - Przecież mieszkamy w centrum miasta. Przynajmniej tutaj powinno być trochę ładniej.

Gdy idzie się ulica Częstochowską, nic nie wskazuje na to, w jakim stanie jest odchodzący od niej chodnik, który prowadzi pod blok na Piłsudskiego 16. Przy samej Częstochowskiej jest całkiem nieźle.

- Ale gdy się tylko przejdzie kilak metrów i minie zaparkowane tu zazwyczaj auta, od razu widać, jak to wszystko jest poniszczone! - opowiada pan Andrzej. - Jakieś trzy lata temu był tu robiony remont chodnika. Niestety materiału starczyło chyba tylko do naszego bloku. Dalej chodnik został, jak dawniej.

Zimą będzie bieda

Mieszkańcy alarmują, bo chodnik nie prowadzi tylko do jednego bloku. Są tu też inne kamienice, a w nich w większości starsze osoby.

- Latem nie ma większego problemu - mówi pan Andrzej. - Ale z przerażeniem myślę o tym, co będzie się tu działo zimą, kiedy spadnie śnieg, zrobi się ślisko i nie będzie widać, gdzie kończą się równo ułożone płytki, a gdzie leżą one pod kątem. Już w zeszłą zimę nie raz pomagałem sąsiadkom i przechodzącym tędy osobom podnosić się z ziemi po upadku.

Właśnie dlatego, pan Andrzej w imieniu swoim i swoich sąsiadów postanowił wybrać się do Porannego.

- Zrobiłem też zdjęcie i proszę o pomoc, bo my nic już tu nie wskóramy - mówił.

Interweniowaliśmy w tej sprawie.

- Muszę przyznać, że w tym roku nie mamy przeznaczonych środków na naprawienie tej części chodnika - mówił nam Andrzej Ostrowski, dyrektor Zarządu Mienia Komunalnego. - Mimo to, jeżeli tylko uda nam się zebrać trochę pieniędzy, postaramy się, w miarę możliwości wyremontować najbardziej zniszczony odcinek. Jeżeli jednak nie w tym roku, to na pewno w przyszłym - obiecał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny