Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cerkiew pod wezwaniem św. Ducha. Wzniesiona w duchu artystycznej harmonii

(ds)
Grafikę dostaniesz z papierowym wydaniem Kuriera Porannego (w cenie gazety).
Grafikę dostaniesz z papierowym wydaniem Kuriera Porannego (w cenie gazety).
Oryginalna w formie, widoczna z daleka świątynia prawosławna jest jak znak rozpoznawczy. Ta największa cerkiew w Polsce i jedna z największych w Europie jest równocześnie najmłodszym budynkiem, który opisujemy w naszym cyklu.
Część ołtarzowa niewątpliwie wzbudza zachwyt.
Część ołtarzowa niewątpliwie wzbudza zachwyt. Fot. z archiwum parafii św. Mikołaja

Część ołtarzowa niewątpliwie wzbudza zachwyt.
(fot. Fot. z archiwum parafii św. Mikołaja)

"Zastanawiałem się od czego wyjść. Wtedy pomyślałem o Świętym Duchu. I w pewnym momencie, jakby coś spłynęło na mnie z góry. Spod ręki zaczęły wychodzić na papierze krzywizny podobne do kształtu ognia, płomienia świecy. Myślałem o ogniu schodzącym w czasie zesłania Ducha Świętego na apostołów. Powoli zaczęła się kształtować forma, która dąży ku niebu w przestworza" - tak wspominał swoje twórcze poszukiwania przy projektowaniu świątyni architekt Jan Kabac. Jak to w sztuce bywa, wystarczy jedna myśl, jedna iskra i wizja przeradza się w doskonały projekt.

Pierwszy etap

Zanim jednak doszło do realizacji projektu, trzeba było stawić czoło wszelkim urzędowym formalnościom. A nie było łatwo.

Od dłuższego czasu było wiadome, że miastu potrzebna jest jeszcze jedna świątynia prawosławna, oprócz działającej cerkwi św. Mikołaja i kilku mniejszych rozsianych po mieście. Podczas nabożeństw budynki były przepełnione, a zwiększająca się stopniowo liczba wiernych nie zwiastowała poprawy.

W związku z tym rozpoczęto starania o pozwolenie na budowę nowej świątyni. Pierwsze pismo wystosowano na początku lat 70. XX wieku. Spotkało się z odmową. Odrzucano też kolejne prośby. Odpowiedź pozytywna przyszła dopiero w 1981 roku. Pierwszy etap został zakończony, przyszedł czas na kolejne. Projekty i budowa.

Siedemnaście lat budowy

Wykonanie projektu powierzono architektowi Janowi Kabacowi. Rzut świątyni rozpisał w układzie oktagonalnym (ośmiokątnym) głównej nawy o imponującej powierzchni 800 m2. Wokół nawy głównej rozmieścił dwusegmentową przestrzeń ołtarzową, zakrystię, przedsionek i emporę chóru. Układ pozwolił na osiągnięcie wrażenia stopniowego narastania bryły budynku, zwieńczonej układem pięciu kopuł, pokrytych miedzianą blachą.

Obok cerkwi zaprojektował wieżę dzwonnicy (obecnie w budowie), będącą bramą wejściową na obszar cerkwi oraz tworzącą element zamykający perspektywę ulicy Antoniuk Fabryczny.

Jan Kabac oprócz samej cerkwi projektował lub też nadzorował projekty wnętrza oraz architektury wokół budynku (ogrodzeń, domów parafialnych, studzienek itd.).
Prace budowlane rozpoczęto w 1982 roku, a 1 sierpnia tego roku nastąpiło uroczyste wmurowanie kamienia węgielnego. Natomiast poświęcenie cerkwi odbyło się po siedemnastu latach, 16 maja 1999 roku. Nabożeństwu przewodniczył Jego Eminencja Sawa, Metropolita Warszawski i Całej Polski.

Ogrom nadzoru nad budową oraz trudności związane z pozyskaniem sponsorów i pieniędzy spoczęły na barkach proboszcza księdza mitrata Jerzego Boreczki. Stworzył on z Janem Kabacem niepowtarzalny duet, który konsekwentnie dążył do uzyskania harmonijnej, w najdrobniejszych nawet szczegółach, całości.

Na uroczystość wmurowania kamienia węgielnego przybyły tłumy wiernych.
Na uroczystość wmurowania kamienia węgielnego przybyły tłumy wiernych. Fot. z archiwum parafii św. Mikołaja

Na uroczystość wmurowania kamienia węgielnego przybyły tłumy wiernych.
(fot. Fot. z archiwum parafii św. Mikołaja)

W poszukiwaniu wnętrza idealnego

Początkowo we wnętrzu świątyni były białe otynkowane ściany i betonowa posadzka. W ciągu kolejnych lat przybywały starannie dobrane elementy. Uwagę przykuwa oryginalne rzeźbiarskie wykończenie. Dekoracja ikonostasu, Golgoty, Grobu Pańskiego czy tronu biskupiego w większości świątyń jest zazwyczaj złocona. Tu podstawą dekoracji są misterne, koronkowe rzeźbienia.

W świątyni znajduje się 260 ikon autorstwa Wiktora Downara i Aleksandra Łosia. Natomiast freski, zajmujące 5 tys. m2, wykonali ikonopiści z Doniecka pod kierownictwem Włodzimierza Tieliczki.

Ciekawa jest historia tronu biskupiego, który początkowo miał być kupiony. Jednak żaden ze wzorów nie pasował do ogólnej koncepcji wnętrza i w rezultacie został on wykonany przez pracowników parafialnej stolarni wg projektu Jana Kabaca.

Podobnie rzecz się miała z siedmiometrowym krzyżem, tzw. Golgotą, wykonanym przez rzeźbiarza Mikołaja Bakumienkę czy panikadiłem (żyrandolem) zamówionym w Mińsku. Powstały one na podstawie wielu projektów i konsultacji.
Zarówno przy projektowaniu, jak i późniejszej realizacji wnętrz nic nie pozostawiono przypadkowi. Poszczególne elementy wnętrza dopełniają się wzajemnie, tworząc niezwykłą artystyczną całość. Nawet świątynną posadzkę śmiało można nazwać dziełem sztuki.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny