W poniedziałek (15 kwietnia) we wrocławskim sądzie ruszył trzeci proces, dotyczący głośniej sprawy korupcji w Urzędzie Miejskim we Wrocławiu. Przypominamy, że na samym początku sprawy prokuratura postawiła byłemu wiceprezydentowi miasta - Michałowi J. trzy zarzuty w tym dwa korupcyjne i jeden o niedopełnienie obowiązków. Były urzędnik został już raz uniewinniony, jednak w kolejnym procesie uznano go za winnego. Miał dopuścić się korupcji.
Korupcja we wrocławskim ratuszu. Sprawa wróciła na wokandę
Przypominamy, że według śledczych Michał J. miał przyjąć od prezesa spółki Dynamicom korzyści materialne w postaci pokrycia części kosztów za ekskluzywne wakacje na Zanzibarze i na Barbadosie. Tomasz G. przeznaczył na ten cel co najmniej 21 000 zł. Dzięki temu zapewnił sobie intratne kontrakty z miastem, związane z promocją Wrocławia podczas Euro 2012.
W pierwszym procesie były urzędnik został uniewinniony, a w kolejnym skazany na półtora roku więzienia (w zawieszeniu na dwa lata) i zapłatę 18 tysięcy złotych grzywny. W październiku 2023 roku Sąd Okręgowy we Wrocławiu rozpatrzył apelację od tego wyroku. Ze względu na błędy formalne w orzeczeniu pierwszej instancji, sprawa została przekazana do ponownego rozpatrzenia.
Michał J. został zwolniony z Urzędu Miejskiego we Wrocławiu, gdy sprawa współpracy ze spółką Dynamicom trafiła do mediów. Jej prezes Tomasz G. został skazany w tej sprawie na karę dwóch lata więzienia w zawieszeniu i grzywnę za korumpowanie miejskiego urzędnika.
źródło: PAP
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?