Na wokandę wróciła bowiem sprawa pobicia w jednym z nocnych klubów w centrum Białegostoku. Józef M., także pięściarz, został zaatakowany przez kolegów. A dwa tygodnie później pobity na ulicy. W ruch poszły wtedy kije bejsbolowe. To było w marcu 2007 roku.
Prokuratura w tej sprawie oskarżyła cztery osoby. Przed sądem jedynie dwaj pięściarze przyznali się do winy. Ale tylko do pobicia w dyskotece.
We wrześniu ubiegłego roku sąd pierwszej instancji skazał trzech bokserów na kary w zawieszeniu, a jednego uniewinnił.
Z wyrokiem nie zgodziła się prokuratura. Chce, by sąd zbadał sprawę jeszcze raz. A obrońca jednego z oskarżonych domaga się w apelacji uniewinnienia klienta od zarzutu pobicia Józefa M. na ulicy. Sąd ogłosi wyrok za tydzień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?