Pamiętam to tak, jakby wydarzyło się wczoraj. Był lipiec 1979 roku. Nasi rodzice obchodzili złote gody, czyli 50. rocznicę ślubu. Przy domu zorganizowano zabawę na sto dwa - wspominała Krystyna Fechner.
Widać ją na zdjęciu, które można obejrzeć w Centrum im. Ludwika Zamenhofa w ramach wystawy promującej książkę "Bojary 3". Publikacja poświęcona jest historii Bojar i ich mieszkańców.
- Musimy dziś walczyć o pamięć po tej dzielnicy. Jej dawnego układu przestrzennego i fenomenu społecznego już niestety nie ma - twierdził Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego.
Jako współautor książki napisał bardzo sentymentalne rozdziały o codziennym życiu dawnych mieszkańców. Tu się wszak wychował. Natomiast historyk Wiesław Wróbel w skrupulatny sposób przedstawił historię domów przy ul. Starobojarskiej. Trzeci z autorów - Adam Walicki jest współtwórcą Karty Bojarskiej. Ten wydany 25 lat temu dokument zapoczątkował starania o ochronę drewnianej dzielnicy.
- Jest aktualny do dziś. Bojary muszą ocaleć - twierdził Adam Walicki.
Bohaterami wieczoru byli jednak ludzie, którzy tłumnie przybyli na wystawę.
- Mieszkałam w drewnianym domu przy ul. Staszica 13. Mimo trwania okupacji, był to fantastyczny czas mojego dzieciństwa. Pamiętam ogrody pełne kwiatów i serdecznych ludzi. Dziś mieszka się w bloku, a sąsiada nawet nie zna - opowiadała Teresa Chociej.
Książkę "Bojary 3" można kupić w CLZ przy ul. Warszawskiej.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?