Auto stało na osiedlowym parkingu. Wyglądało dziwnie. Miało tylko przednią tablicę rejestracyjną i było otwarte.
Wzbudziło to podejrzenie policjanta z augustowskiej komendy, który tamtędy przechodził w środę rano.
Przy klamce były wyraźne ślady wskazujące na to, że manipulowano przy otwieraniu drzwi. Natomiast za fotelem kierowcy leżały niemieckie tablice rejestracyjne
Przypuszczenia funkcjonariusza się potwierdziły. Okazało się, że auto dzień wcześniej zostało skradzione w Niemczech. Z Polski miało być wywiezione dalej.
Teraz augustowscy policjanci szukają złodzieja i ustalają, dokąd miało trafić bmw.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?