Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Biła ją nauczycielka. Teraz ona bije cały świat

fot. Tomasz Koryszko
Karolina Michalczuk kilka dni temu wróciła z Ningbo w Chinach, gdzie zdobyła mistrzostwo świata. Jej finałowa walka z Angielką Nicole Adams była esencją tego, co w boksie najpiękniejsze. A jej wygrana to największy sukces polskiego boksu amatorskiego od blisko 30 lat.
Karolina Michalczuk kilka dni temu wróciła z Ningbo w Chinach, gdzie zdobyła mistrzostwo świata. Jej finałowa walka z Angielką Nicole Adams była esencją tego, co w boksie najpiękniejsze. A jej wygrana to największy sukces polskiego boksu amatorskiego od blisko 30 lat. fot. Tomasz Koryszko
Życie Karoliny Michalczuk nie było usłane różami. Ale teraz kobieta jest mistrzynią świata w boksie.

Pamiętasz swój debiut na ringu?
Karolina Michalczuk: Tak, to było w 2001 roku w Łęcznej. Przyjechała do nas na turniej bokserka z Gdańska. W pierwszej rundzie wyszła i zaczęła mi machać rękawicami przed nosem. Pomyślałam sobie: Co jest? Posłałam jej prawego prostego i po chwili leżała na deskach.

W dzieciństwie miałaś niespokojną duszę...
- Zdecydowanie. Chodziłam na dyskoteki, żeby kogoś pobić. Byłam bardzo trudnym dzieckiem. Miałam czwórkę braci i byłam typową chłopczycą. Ganiałam z kolegami po drzewach, grałam z nimi w piłkę. Do piątej klasy podstawówki mówiłam o sobie "byłem", "wziąłem", "zrobiłem".

Miałaś problemy z prawem?
- Tak, nawet dwukrotnie miałam kuratora. Cieszę się, że trafiłam do boksu, bo to on wyciągnął mnie z tego bagna.

W szkole do aniołków też nie należałaś.
- To prawda, ale nauczyciele też dali mi popalić, bo byłam przez nich bita. Przesadzali, bo lali mnie czym popadnie i za wszystko. Pamiętam taką jedną nauczycielkę z Piask, która upodobała sobie podnoszenie mnie za uszy na wysokość ławki. Nie będę podawać jej nazwiska, ale do tej pory mam do niej żal. Z pewnością moje szkolne przeżycia wpłynęły na resztę mojego życia.

Posłał Cię kiedyś ktoś na deski?
- Nie i mam nadzieję, że nigdy tego nie zrobi.

Czujesz ból podczas walki?
- Nie. Mam w sobie taką adrenalinę, że o żadnym bólu nie ma mowy.

Cały wywiad z Karoliną Michalczuk przeczytasz w piątkowym wydaniu Magazynu "Kuriera Porannego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny