Zdarza się niestety, że znaki są kradzione - mówi Artur Wiatr z Biebrzańskiego Parku Narodowego. - Są atrakcyjne, bo łoś jako sympatyczne zwierzę traktowany jest jak swego rodzaju ikona i wiele osób chce go mieć. Staje się pamiątką z wizyty w parku. Chyba naoglądaliśmy się "Przystanku Alaska".
Chodzi o tablice z sylwetką tego zwierzęcia i podpisem "Uważaj na łosie". Biebrzański Park Narodowy od kilku lat ustawia je w ramach akcji "Jedź Łośtrożnie". W ostatnim czasie kilka zostało zniszczonych. Wandale wycięli wykonane z folii symbole, zostawiając same ramy znaku.
Dlatego Park musiał ustawić cztery nowe znaki. Tym razem zrobione są z bardziej odpornych materiałów. - Wykonano je jak typowe znaki drogowe, dlatego liczymy, że będą trwalsze - dodaje Artur Wiatr.
Prowadzona od kilku lat akcja miała uczulić kierowców na pojawiające się na drodze zwierzęta. Spotkanie z łosiem często kończy się dla kierowców tragicznie.
Dolina Biebrzy to największa ostoja łosia. Zwierzę jest pod ochroną. Łosie często przekraczają drogi. Szczególnie niebezpieczna pod tym względem jest droga nr 65 na odcinku Mońki - Grajewo.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?