Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Białystok. Gwałt i zabójstwo białostockiej pielęgniarki sprzed ponad 20 lat. Zakończył się proces. Prokuratura chce dożywocia

PAP
PAP
Oskarżony jest tymczasowo aresztowany. Pojawił się tylko na pierwszej rozprawie w połowie grudnia ub. roku. W toku procesu, ale i w czasie śledztwa, nie przyznawał się do winy i odmówił składania wyjaśnień
Oskarżony jest tymczasowo aresztowany. Pojawił się tylko na pierwszej rozprawie w połowie grudnia ub. roku. W toku procesu, ale i w czasie śledztwa, nie przyznawał się do winy i odmówił składania wyjaśnień Wojciech Wojtkielewicz/ Polska Press
Dożywocia chce prokuratura w procesie 44-letniego obecnie mężczyzny, oskarżonego o gwałt, rozbój i zabójstwo młodej kobiety dokonane ponad 20 lat temu. Głównymi dowodami śledczych są ślady DNA. Oskarżony nie przyznaje się, jego obrońca wnioskuje o uniewinnienie.

W środę (11.01) przed Sądem Okręgowym w Białymstoku zakończył się proces w tej sprawie, strony wygłosiły mowy końcowe. Wyrok ma być ogłoszony w przyszłym tygodniu.

Czytaj też:

Do zbrodni doszło w sierpniu 2001 roku. Młoda kobieta wracała wieczorem do domu, gdy została zaatakowana na białostockim osiedlu Sienkiewicza. Sprawca dusił ją, ręce skrępował częściami garderoby i próbował zakneblować. Gdy straciła przytomność - zgwałcił.

Wskutek odniesionych obrażeń 30-latka zmarła po kilku miesiącach w szpitalu. Napaść miała miejsce tuż przy bloku, w którym mieszkała. Stało się to po tym, jak odprowadziła kuzynkę na przystanek autobusowy.

W prowadzonym wówczas śledztwie sprawcy gwałtu, rozboju (ofiara została ograbiona z biżuterii) i zabójstwa nie udało się ustalić; po roku od zbrodni postępowanie prokuratorskie zostało z tego powodu umorzone. W 2020 roku do sprawy wrócili jednak policjanci zajmujący się trudnymi, nierozwikłanymi dotąd sprawami kryminalnymi z tzw. Archiwum X i Prokuratura Okręgowa w Białymstoku.

Zobacz także:

W czerwcu 2021 roku podlaska policja podała informację, że podejrzewany o tę zbrodnię został zatrzymany w Wielkiej Brytanii; okazało się, że przez kilkanaście lat mieszkał w pobliżu Manchesteru. Polskim organom ścigania został przekazany pod koniec lutego ub. roku. Wtedy usłyszał zarzuty gwałtu, zabójstwa i rozboju. Zarówno w śledztwie, jak i przed sądem nie przyznał się. Brał udział tylko w pierwszej rozprawie, w środę również nie został doprowadzony do sądu z aresztu.

Głównymi dowodami oskarżenia są ślady DNA. Wskazały one na oskarżonego po porównaniu danych z bazą brytyjską, bo mężczyzna był tam notowany.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny